Scania ujawniła swój pierwszy koncept autonomicznej ciężarówki wagi ciężkiej, którą jest model AXL, będący dla marki dosyć kluczowym. Po raz pierwszy bowiem ta porzuciła obecność kabiny kierowcy na rzecz szeregu innych zalet.
Czytaj też: Smart Summon Tesli, czyli autonomia na parkingach
Kwestia autonomicznych pojazdów jest naprawdę ciekawa w zależności od samego otoczenia. Chociaż nadal nikt nie jest w stanie kupić w pełni autonomicznego samochodu, to te działają już w formie taksówek w USA i tylko na określonym terenie. Z drugiej strony ten teren jest na swój sposób kluczowy, bo systemy zwyczajnie muszą mieć coś konkretnego, do czego mogą się odwoływać (znaki drogowe, pasy na jezdni), dlatego niezwykle trudno zaprojektować je do użytku w dziewiczym terenie (źródło). Do niego możemy z kolei zaliczyć teren kopalń, więc nie ukrywam, że jestem ciekawy stosowanych tam rozwiązań.
Wspominam o tym nie bez powodu, a dlatego, że koncepcyjna ciężarówka AXL od Scania powstała właśnie z myślą o górnictwie i ogólnym przemysłowym zastosowaniu. Jest to przy tym pierwszy model Scanii, którego pozbawiono w pełni kabiny dla kierowcy, co sprawiło, że jest zarówno tańsza w produkcji, jak i bardziej pojemna pod kątem transportowania ewentualnego urobku.
AXL jest jednak ciągle wyłącznie koncepcyjną ciężarówką, choć Scania twierdzi, że nie polega na żadnych technologiach, które nie są obecnie dostępne. Jest zasilany biopaliwem i wykorzystuje kamery, radary, wiązki laserowe, GPS i LiDAR do wykrywania otaczającego świata.
Czytaj też: Dwa rosyjskie pojazdy BMD-2 zostały zniszczone przez nietypową awarię
Źródło: New Atlas