Komórki zainfekowane SARS-CoV-2 rozwijają przypominające macki ramiona, które umożliwiają wirusowi atakowanie innych komórek. Badania w tej sprawie zostały opisane na łamach Cell.
Naukowcy od kilku miesięcy próbują zrozumieć, w jaki sposób wirus atakuje ludzkie komórki. Aby się tego dowiedzieć, międzynarodowa grupa badawcza przyjrzała się aktywności SARS-CoV-2 wewnątrz komórek, co umożliwia mu atakowanie kolejnych.
Autorzy badań wzięli pod uwagę 332 białka, które oddziałują z 27 białkami tworzącymi SARS-CoV-2. Przeanalizowali wszystkie ludzkie proteiny, które po zakażeniu wykazały zmiany w ramach procesu zwanego fosforylacją. Za jego sprawą białko zwane kinazą łączy grupę fosforową z innymi białkami.
Czytaj też: Czy maski obniżają ryzyko zakażenia koronawirusem? Poznaliśmy nowe dane
Używając metody zwanej spektrometrią mas, która określa masę różnych molekuł, naukowcy natrafili na wymianę pomiędzy białkami wirusa i gospodarza zaobserwowaną u małp. Ludzkie komórki są bardzo podobne, dlatego wyniki badania można przenieść na nasz gatunek. 40 z 332 białek, które wcześniej wchodziły w interakcję z koronawirusem, podlegały innej fosforylacji u małp zakażonych koronawirusem i od niego wolnych.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News
Z kolei w przypadku kinaz, z 518 badanych enzymów, 49 wykazało zmiany w fosforylacji. Szczególnie zmieniła się aktywność tzw. kinazy kazeinowej II (CK2). Obserwacje zakażonych komórek wykazały, że w komórkach pojawiły się ramiona przypominające macki, które zawierają białka tworzące wirusa. Wygląda na to, że koronawirus „porywa” CK2 i tworzy w nich wspomniane macki. Te z kolei atakują pobliskie komórki, pozwalając SARS-CoV-2 na zainfekowanie kolejnych.