Reklama
aplikuj.pl

Krux Empero – test obudowy

Krux Empero to propozycja dla tych, którzy cenią sobie przyciągający wzrok design w stylu akwarium oraz ponadprzeciętną przestronność wnętrza. Obudowa wyróżnia się nie tylko przeszklonym frontem i panelem bocznym, ale również fabrycznie zamontowanym, dość rozbudowanym systemem chłodzenia, nietypowym systemem aranżacji kluczowych podzespołów oraz dużą ilością miejsca na wysokowydajne komponenty i rozbudowane układy chłodzenia cieczą.

Jeśli szukasz konstrukcji o ciekawym wyglądzie i sporej funkcjonalności – Empero może okazać się strzałem w dziesiątkę. Sprawdźmy zatem w praktyce jak obudowa wypadnie w testach. Zapraszamy.


Krux Empero
Wymiary 426 x 277 x 443 mm
Waga 7.5 kilograma
Materiał frontuszkło
Materiały użyte do budowystal / szkło
Porty USBx USB-A / x USB-C
Format płytATX / mATX / mITX
Zatoki 2.5′x3
Zatoki 3.5′x2
Zatoki 5.25′
Maksymalna długość GPU420 mm
Maksymalna długość PSU205 mm
Wysokość coolera155 mm
Fabryczne wentylatory4x 120 mm
Miejsc na wentylatory łącznie10
Zainstalowany kontroler obrotówtak
AiO przód / góra / dół120 / 240 / 280 / 360 mm
Zastosowane wyciszenie (maty)nie
Cechy specjalnesposób montażu zasilacza i dysków twardych
Cena zakupu MSRP399.99 złotych

1. OPAKOWANIE / WYPOSAŻENIE

Kosztująca niecałe 400 złotych obudowa Krux Empero trafia do użytkownika w solidnym, dobrze zabezpieczonym kartonie, na którego powierzchni umieszczono czytelne grafiki oraz najważniejsze informacje dotyczące konstrukcji i jej funkcji. Opakowanie prezentuje się estetycznie i jednocześnie praktycznie – od razu zdradza, z jakim typem obudowy mamy do czynienia.

Wewnątrz zastosowano grubą warstwę twardego styropianu, który doskonale amortyzuje ewentualne wstrząsy i uderzenia podczas transportu. Sama obudowa owinięta jest dodatkowo w folię zabezpieczającą przed zarysowaniami, co zwiększa pewność, że dotrze do odbiorcy w nienaruszonym stanie.

Producent zadbał również o solidne wyposażenie zestawu. W pudełku znajdziemy komplet niezbędnych akcesoriów, które umożliwiają natychmiastowe rozpoczęcie montażu. Do dyspozycji użytkownika oddano m.in. instrukcję obsługi z czytelnymi schematami, zestaw śrubek pasujących do wszystkich typowych komponentów (płyta główna, zasilacz, dyski, chłodzenie itp.), a także opaski zaciskowe, które ułatwiają prowadzenie i spinanie przewodów.

Na plus należy zaliczyć obecność dodatkowych akcesoriów montażowych, takich jak wkręty do nośników danych czy dystanse pod płytę główną – dzięki temu obudowa jest kompletna i gotowa do pracy zaraz po wyjęciu z pudełka, bez konieczności dokupowania czegokolwiek osobno.

2. WYGLĄD ZEWNĘTRZNY

Krux Empero to obudowa o dwukomorowej budowie, która oddziela strefę montażu płyty głównej i głównych komponentów od przestrzeni serwisowej, w której pionowo montowany jest zasilacz. Taki układ nie tylko poprawia organizację wnętrza, ale również pozwala lepiej wyeksponować kluczowe elementy zestawu – zwłaszcza te, na których szczególnie zależy graczom i entuzjastom sprzętu.

Wnętrze Empero wyróżnia się nietypową aranżacją wentylatorów i obecnością szklanego panelu frontowego, który nadaje całości nowoczesnego, efektownego charakteru. Nawet sposób montażu zasilacza odbiega od przyjętych standardów, co jeszcze mocniej odróżnia ten model od typowych konstrukcji dostępnych na rynku.

Zrezygnowano z dolnej piwnicy, co wprawdzie ograniczyło przestrzeń na tradycyjne nośniki 2.5′ i 3.5′, ale jednocześnie umożliwiło stworzenie bardzo przestronnego wnętrza. W efekcie wewnątrz bez problemu zmieszczą się karty graficzne o długości do 420 mm oraz wieżowe systemy chłodzenia CPU o wysokości do 155 mm.

Prawe skrzydło obudowy zostało wykonane z grubego na około 5 mm hartowanego szkła (z czarnymi obwódkami na bokach), podobnie jak wyjmowalny dwuczęściowy panel frontowy, co nadaje całej konstrukcji elegancki wygląd, doskonale eksponując podzespoły oraz podświetlenie RGB.

Z kolei lewa ścianka powstała z dostatecznie grubej blachy stalowej (0.8 mm), wzmacnianej szerokimi przetłoczeniami bocznymi. Taka budowa zapewnia jej odpowiednią sztywność i trwałość, nawet przy częstym demontażu.

Panel ten wyposażono w dwa otwory wentylacyjne, rozmieszczone w dwóch kluczowych strefach – w miejscu przewidzianym na montaż trzech wentylatorów 120 mm oraz w obszarze przeznaczonym na chłodzenie zasilacza.

Niestety, w obu tych lokalizacjach producent nie zastosował magnetycznych, tudzież zwykłych wkładanych, filtrów przeciwkurzowych, które skutecznie ograniczały by przedostawanie się zanieczyszczeń do wnętrza obudowy, jednocześnie ułatwiając ich szybki demontaż i czyszczenie. No szkoda.

Górna część obudowy została wykonana z jednolitego arkusza metalu, w którym znajduje się wyjmowalna kratka wentylacyjna z gęsto rozmieszczonymi, drobnymi perforacjami. Otwory te nie tylko wspomagają cyrkulację powietrza, ale również nadają całej konstrukcji dodatkowej sztywności.

Niestety, producent nie zastosował w tym miejscu magnetycznego filtra przeciwkurzowego – funkcję ochronną pełni sama zdejmowana kratka, która może zatrzymać część zanieczyszczeń, ale nie zapewnia pełnej filtracji drobniejszego kurzu. Demontowalna pokrywa mocowana jest na wsuw w odpowiednie otwory, skręcana do tego dwiema osobnymi tylnymi śrubkami.

Góra obudowy umożliwia trzech wentylatorów 120 mm, dwóch 140 mm lub chłodnicy chłodzenia cieczą o rozmiarze 240, 280 albo 360 mm.

Panel z portami USB i audio umieszczono w górnej części obudowy, co jest praktyczne. Na panelu znajdziemy jeden port USB 3.0, jeden USB 2.0 oraz jedno gniazdo USB-C. Dodatkowo mamy tu wejście na mikrofon i słuchawki zintegrowano w gnieździe typu combo, co może i upraszcza obsługę audio ale jest bardzo niepraktyczne.

Panel wyposażono również w przycisk Power/Reset, oraz w dedykowany przycisk do zmiany podświetlenia LED wentylatorów, umożliwiając szybkie dostosowanie efektów świetlnych.

Na całej wentylowanej powierzchni dolnego panelu producent zamontował magnetyczny filtr przeciwkurzowy. Choć jego demontaż przebiega bezproblemowo dzięki elastycznej siatce, to już ponowne osadzenie wymaga od użytkownika nieco większej precyzji.

W niektórych przypadkach konieczne może być przechylenie lub obrócenie obudowy na bok, aby filtr prawidłowo przylegał do perforacji.

Spód obudowy został w dużej mierze perforowany, co sprzyja cyrkulacji powietrza. Niemniej jednak, z racji zastosowanej konstrukcji częściowo dwukomorowej, skuteczność takiego systemu wentylacji może budzić pewne wątpliwości – szczególnie w przypadku mocno nagrzewających się konfiguracji.

Obudowa opiera się na dwóch bardzo dużych, idących po niemal całej szerokości obudowy, plastikowych nóżkach wyposażonych w niewielkie, lecz skuteczne gumowe podkładki. Pomimo masy wynoszącej 7.5 kilograma, całość zachowuje dużą stabilność i nie przesuwa się nawet przy manipulacjach wewnątrz konstrukcji.

3. WNĘTRZE OBUDOWY

Tacka montażowa

Obudowa oferuje szeroką gamę możliwości montażu systemów chłodzenia, zarówno powietrznych, jak i wodnych AIO:

  • maksymalna długość karty graficznej: 420 mm
  • maksymalna wysokość chłodzenia procesora: 155 mm

System chłodzenia:

  • maksymalna liczba wentylatorów: do 10 sztuk (trzy 120 mm przód, trzy 120 mm góra [lub 2x 140 mm], jeden 120/140 mm tył, 3 x 120 mm na dole / lub 2 x 140 mm).
  • miejsca:
    • przód obudowy (za tacką płyty głównej): możliwość montażu radiatorów o długości 240 lub 360 mm
    • góra (top) obudowy: możliwość montażu radiatorów 240/280 lub 360 mm
    • dół obudowy – możliwość montażu radiatorów o długości 240/280 lub 360 mm
    • tył obudowy: możliwość montażu radiatorów o długości do 120 mm

Tacka montażowa na płytę główną została wyposażona w liczne, starannie rozmieszczone otwory montażowe oraz przelotki, które umożliwiają elastyczne prowadzenie przewodów – zarówno pod kątem estetyki, jak i funkcjonalności.

Pomimo wielu wycięć technicznych, blacha cechuje się dobrą sztywnością i nie ugina się nawet przy większym nacisku, co świadczy o odpowiednio dobranej grubości materiału.

Przestrzeń, choć nietypowo zaaranżowana, która została przeznaczona na zarządzanie okablowaniem za tacką jest wystarczająco duża, by bez trudu pomieścić większość przewodów, w tym grube wiązki zasilające od PSU, co znacząco ułatwia zachowanie porządku wewnątrz obudowy.

W zakresie organizacji okablowania obudowa nie oferuje zbyt wielu udogodnień – producent nie przewidział fabrycznego montażu rzepów, gumowych przelotek ani nawet opasek zaciskowych, które zazwyczaj znacząco ułatwiają prowadzenie przewodów i utrzymanie porządku wewnątrz konstrukcji. Użytkownik jest więc zmuszony samodzielnie zadbać o estetyczne poprowadzenie kabli, co może wymagać nieco więcej pracy, szczególnie w przypadku bardziej rozbudowanych konfiguracji.

Jeśli chodzi o montaż nośników danych, obudowa umożliwia instalację trzech nośników 2.5-calowych SSD oraz dwóch tradycyjnych dysków 3.5-calowych HDD. Zostały one przewidziane do zamontowania w dedykowanym koszyku umieszczonym pod zasilaczem, w dolnej części konstrukcji. Warto zaznaczyć, że klatka ta jest dość kompaktowa, więc dostęp do napędów nie jest trudny, ale zanim do tego przystąpimy musimy pierw odkręcić dwie śrubki montażowe.

Jedna z nich jest schowana między dołem obudowy a spodem klatki (bliżej wentylatorów), co jest trochę niefortunnym rozwiązaniem, niepotrzebnie utrudniającym tę czynność. Za to mały minus.

Obudowa jest wyposażona w siedem wykręcalnych slotów PCIe, umożliwiających instalację kart rozszerzeń, takich jak karty graficzne, dźwiękowe czy sieciowe.

Okablowanie / zarządzanie kablami

Wnętrze obudowy zostało zaprojektowane z myślą o utrzymaniu porządku oraz estetyki, co widać chociażby po doborze okablowania. Wszystkie przewody doprowadzane do płyty głównej poprowadzono w jednolitej czarnej kolorystyce, co pozwala uzyskać spójny, minimalistyczny i schludny efekt wizualny.

Tego typu rozwiązanie z pewnością przypadnie do gustu osobom przywiązującym wagę do detali i dbającym o elegancki wygląd wnętrza komputera – szczególnie w konstrukcjach z przeszklonym bokiem.

Niestety, podobnie jak miało to miejsce w przypadku wcześniej testowanych obudów Krux Palum czy Exo, również tutaj zabrakło pełnej konsekwencji w wykonaniu. Kabel HD Audio nadal nie został w całości osłonięty czarną izolacją – widoczny fragment kolorowych przewodów nieco kłóci się z resztą starannie poprowadzonych czarnych kabli i obniża ogólne wrażenie dopracowania.

Taka sama uwaga dotyczy przewodu USB 2.0, który również pozostaje częściowo odsłonięty. Choć może się to wydawać drobnostką, dla entuzjastów estetycznego cable managementu będzie to zauważalny mankament.

Na szczęście producent zrehabilitował się w innym aspekcie, który zasługuje na wyraźne wyróżnienie. Chodzi o zastosowanie zintegrowanej kostki do podłączenia przewodów front panelu (Power SW, Reset SW, Power LED, itp.). To coraz popularniejsze, ale wciąż nie tak powszechne rozwiązanie znacząco upraszcza i przyspiesza cały proces składania zestawu.

Zamiast żmudnego podpinania pojedynczych pinów, użytkownik otrzymuje jedno zwarte złącze, które eliminuje ryzyko błędnego podłączenia i pozwala na szybkie zakończenie montażu w tej części komputera.

Zainstalowane wentylatory

Przedni boczny panel obudowy pozwala na montaż do trzech wentylatorów 120 mm lub dwóch 140 mm, a także chłodnicy o maksymalnej długości 360 mm. Na wyposażeniu seryjnym całej skrzynki mamy cztery śmigła 120 mm

Na górnym panelu można zamontować maksymalnie trzy wentylatory 120 mm lub dwa 140 mm, jak również chłodnicę 140/280/360 mm. Fabrycznie nie ma tu zainstalowanej ani jednej sztuki wentylatora.

Tylny panel obsługuje jeden wentylator 120 mm lub 140 mm albo chłodnicę AIO o podobnych wymiarach. Fabrycznie jest tutaj zamontowany bliżej nieokreślony z nazwy wentylator Krux T0-3016 PWM w wersji 120 mm. Cechą wspólną wszystkich zainstalowanych w obudowie wentylatorów jest względnie cicha praca na najniższych i średnich obrotach (do 1600 RPM) – poniżej 42 dB(A).

Filtry przeciwkurzowe

Obudowa Krux Empero posiada filtry przeciwkurzowe, które umieszczono:

  • na górze – kratka/filtr magnetyczny przykrywający otwory wentylacyjne, łatwo wyjmowalny.
  • na spodzie – filtr na całej długości obudowy, którego można równie łatwo, co górny, wyjąć.

Wbudowany kontroler obrotów

Do zamontowanej seryjnie zintegrowanej płytki można podłączyć łącznie 6 skrzydeł, co oznacza, że po podłączeniu fabrycznie zamontowanych czterech wentylatorów wciąż do dyspozycji pozostają dwa wolne miejsca.

Można je wykorzystać do podłączenia dodatkowych wentylatorów obudowy lub np. chłodzenia procesora, co zwiększy elastyczność konfiguracji chłodzenia i poprawi estetykę wnętrza dzięki ograniczeniu liczby przewodów prowadzonych do płyty głównej.

Piwnica (której nie ma) pod montaż zasilacza

Zasilacz montowany jest w sposób nietypowy. Nie znajdziemy bowiem w tej obudowie klasycznej piwnicy na jej dole a inne rozwiązanie. I niekoniecznie złe w swoim założeniu. Maksymalna długość zasilacza montowanego w tym miejscu nie może przekroczyć 220 mm.

Zasilacz montujemy na tylnej części tacki montażowej, w specjalnie do tego przystosowanej przegrodzie. Choć rozwiązanie to na pierwszy rzut ok wydaje się dziwne, to jednak w praktyce jest ono łatwe w samym montażu. Kable od zasilacza (jak i ogólnie wszystkie kable, przewody) możemy łatwo sobie ułożyć w odpowiedniej szczelinie za tacką – obok zasilacza.

Dodatkowo, w lewej tacce obudowy na wysokości zasilacza mamy specjalnie wyciętą kwadratową kratkę wentylacyjną, tak aby wentylator zasilacza mógł wysyłać ciepłe powietrze poza obudowę. Niestety producent nie zamontował tutaj żadnego filtra przeciwkurzowego. Nawet najprostszego, wkładanego (tudzież wsuwanego).

4. MONTAŻ PODZESPOŁÓW W OBUDOWIE

Montaż podzespołów jest bardzo łatwy ze względu na znaczne gabaryty obudowy. Tutaj nie powiem złego słowa. Nawet górne przepusty na kable mają wystarczająco dużo miejsca tak aby np. kabel od zasilania mobo przeprowadzić dopiero po zamontowaniu płyty głównej, a nie przed.

Mogę jedynie przyczepić się do drobnych utrudnień z których głównym, według mnie, jest odkręcanie dolnej śrubki od koszyka na dyski twarde – mamy tutaj mało przestrzeni, dlatego najlepiej robić to jak najsmuklejszym śrubokrętem.

Miejsca z tyłu tacki na aranżację okablowania mamy naprawdę dużo, nawet mimo nietypowego sposobu montażu zasilacza czy nośników danych. Na tyle dużo, że bez problemu sobie je odpowiednio ułożymy.

5. PLATFORMA TESTOWA / METODYKA TESTOWA

Specyfikacja platformy testowej
ProcesorAMD Ryzen 7 2700 @ 4.0 GHz 1.30v
Płyta głównaGigabyte B450 Aorus Elite
Karta graficznaASUS GeForce GTX 950 DirectCu II Strix OC
Pamięć RAM16 GB Patriot Viper DDR4 3000 MHz CL16
Nośnik danychSSD SATA Plextor M6V 128 GB
ZasilaczChieftec GPS-500A8 500W
ObudowaGenesis Diaxid 605F
MonitorAOC 24G2ZU
System operacyjnyWindows 11 Home (23H2)

Jak przeprowadzano testy?

  1. Wentylator na chłodzeniu powietrznym procesora ustawiłem w UEFI na stałe 60% obrotów (około 1650 RPM), tak aby sprawdzić wydajność nie samego chłodzenia CPU, a wentylatorów w obudowie. Śmigła obudowy przetestowałem przy rozsądnych minimalnych (tj. 30%), maksymalnych (100%) i uśrednionych obrotach (> 1100 RPM), ustawionych w UEFI na sztywno. Testy trwały 30-40 minut (Prime95).
  2. Wentylator na chłodzeniu karty graficznej był ustawiony na automatyczne obroty w aplikacji MSI Afterburner.
  3. Wentylatory w obudowie w pierwszym teście kręciły się na minimalnych obrotach, w drugim teście – na maksymalnych obrotach, a w trzecim – na 1100 RPM. Każdorazowo ustawiałem to na sztywno w aplikacji FanControl.
  4. Testy temperatur procesora przeprowadziłem z wykorzystaniem programu Prime 95 (test Small FTT). Procesor w Prime95 jest obciążony w 100%, a sam test trwa 30 min, po których następuje 10 minut wychłodzenia a potem przeprowadzam kolejny 30-minutowy finalny test pomiarowy.
  5. Testy temperatur dla GPU przeprowadziłem z wykorzystaniem gry Crysis 3 Remastered. Test trwa 15 minut.
  6. Temperatura otoczenia podczas testów na ogół jest zmienna, w zależności od konkretnego dnia jak i samej pory w trakcie dnia (choć w 99% przypadków oscyluje w przedziale 22-23 stopnia C). Dlatego aby nie miała ona decydującego wpływu na wyniki, to na wykresach uwzględniłem Deltę (jest to różnica temperatury otoczenia oraz testowanego podzespołu).
  7. Pokazane na wykresach wyniki to maksymalne wartości uzyskane podczas testów. 
  8. Testy głośności przeprowadzam decybelomierzem Benetech GM1351 (30 dBA-130 dBA). Minimalny poziom, jaki zmierzyłem w pomieszczeniu testowym wynosił w przedziale 38-38.5 dBA (godziny 21-23.00). Dlatego też, jeśli na wykresie głośności widzicie tę wartość, to znaczy, że wentylatory (głównie na obrotach minimalnych) w obudowie były praktycznie niesłyszalne. Ich głośność zlewała się z tłem.
  9. Głośność wentylatorów zamontowanych w obudowie zmierzyłem z odległości 20 cm od środka głównego szklanego boku obudowy (w tym przypadku skręciłem obroty na chłodzeniu procesora i karty graficznej do minimum (> 20%), tak aby nie miały one wpływu na wyniki).
  10. Dla porównania z innymi obudowami, najważniejszy na wykresie jest wynik głośności przy stałych +- 1100 RPM. Wyniki głośności zaokrągliłem do pełnej wartości dBA.

Testy głośności wentylatorów obudowy

Głośność wentylatorów zamontowanych w obudowie zmierzyłem z odległości 20 cm od środka szklanego, zamkniętego boku obudowy. Obroty na wentylatorze karty graficznej i chłodzenia CPU zostały ustawione na stałym poziomie 20%, tak aby nie miały wpływu na wyniki końcowe.

Dla porównania z innymi obudowami, najważniejszy na wykresie jest wynik głośności przy stałych 1100 RPM. Wyniki głośności zaokrągliłem do pełnej wartości dBA.

7. PODSUMOWANIE TESTU

Krux Empero to interesująca propozycja w przedziale cenowym do 400 złotych, która wyróżnia się nietypową, dwukomorową konstrukcją (szczególnie na tylnej tacce) i ciekawym nowoczesnym wyglądem z licznymi przeszkleniami. Producent postawił na estetyczne opakowanie, solidne zabezpieczenie transportowe i dość bogaty zestaw startowy – w środku znajdziemy wszystkie niezbędne akcesoria montażowe oraz dodatki, takie jak opaski zaciskowe, komplet śrubek i dobrze przygotowaną instrukcję.

Na zewnątrz Empero prezentuje się bardzo efektownie. Zarówno oba przednie, jak i boczny panel wykonano z grubego hartowanego szkła, co pozwala na pełną ekspozycję komponentów oraz podświetlenia ARGB. Choć wygląd to mocna strona tej obudowy, zabrakło kilku praktycznych elementów – jak np. typowo magnetycznych filtrów przeciwkurzowych na lewym boku czy górze obudowy – co w dłuższej perspektywie może wpływać na czystość wnętrza.

Obudowa opiera się na szerokich, stabilnych nóżkach z gumowymi podkładkami, dzięki czemu nawet przy intensywnym montażu pozostaje pewnie osadzona na podłożu. Waży przy tym około 7,5 kg, co zapewnia solidność i brak wrażenia „taniego plastiku”.

Panel I/O został umieszczony na górze i oferuje przyzwoity zestaw portów, w tym USB-C i przycisk do zmiany trybów podświetlenia. Niestety, zastosowano tylko jedno gniazdo combo jack, co może być niewygodne dla osób korzystających ze starszych zestawów słuchawkowych z oddzielnym mikrofonem.

Konstrukcja wnętrza oferuje bardzo dużą przestrzeń i szerokie możliwości w zakresie chłodzenia – zarówno powietrznego, jak i cieczą (radiatory do 360 mm, wentylatory w konfiguracji do 10 sztuk). Obudowa pomieści także długie karty graficzne (do 420 mm) oraz wystarczająco wysokie coolery CPU (do 155 mm). Ciekawym i dość rzadkim rozwiązaniem jest brak klasycznej piwnicy – zamiast niej zastosowano układ z pionowym montażem zasilacza, co nadaje konstrukcji unikalnego charakteru.

W zakresie organizacji przewodów Krux Empero wypada umiarkowanie dobrze. Choć tylna komora oferuje sporo miejsca, producent nie zadbał o gumowe przelotki, opaski na rzep czy gotowe prowadnice, co utrudnia perfekcyjny cable management. Na pochwałę zasługuje jednak zastosowanie zintegrowanej kostki do podłączenia front panelu, co istotnie ułatwia i przyspiesza montaż.

Zastosowane okablowanie jest w większości estetyczne, zachowane w czarnej kolorystyce, ale razi brak osłon na niektórych przewodach – np. HD Audio czy USB 2.0, których kolorowe żyły wyraźnie rzucają się w oczy w przeszklonej konstrukcji.

Podsumowując, Krux Empero to ciekawa, nowoczesna obudowa o niestandardowej konstrukcji i wysokiej estetyce, której potencjał docenią przede wszystkim entuzjaści sprzętu komputerowego stawiający na efektowną prezentację komponentów.

W kilku miejscach przydałoby się więcej dbałości o detale i praktyczne rozwiązania – szczególnie w zakresie filtrów i zarządzania kablami – ale biorąc pod uwagę cenę, jest to konstrukcja warta rozważenia na tle rywali.