Reklama
aplikuj.pl

Krystalizacja magmy zwiększa eksplozywność wulkanów

Erupcje bazaltowe są najczęstszą formą erupcji wulkanicznej, a w większości przypadków wiążą się one ze stosunkowo niewielką aktywnością magmy. Czasami jednak prowadzą do potężnych erupcji, takich jak ta, która nawiedziła Pompeje w 79 roku.


Naukowcy twierdzą, że kiedy magma zostaje szybko wydalona z wulkanu, ulega szybkiemu schłodzeniu. Powoduje to powstawanie kryształów, co wpływa na nagły wzrost lepkości magmy. To z kolei powoduje jej fragmentację, wywołują wysoce eksplozywną erupcję.

Dr Fabio Arzilli i jego współpracownicy zaobserwowali ten proces zarówno w warunkach laboratoryjnych jak i w przypadku naturalnych próbek znalezionych w miejscach potężnych erupcji bazaltowych, takich jak erupcja Tarawery w Nowej Zelandii w 1886 roku.


Poprzednie badania nad krystalizacją magmy doprowadziły wulkanologów do przekonania, że proces ten przebiegał zbyt wolno, aby odpowiadać za wysoce eksplozywne erupcje. Dr Arzilli stwierdził, że wyniki badań sugerują, iż wszystkie układy bazaltowe na Ziemi mają spory wpływ na wywoływanie silnych erupcji. Jego zdaniem ma to istotny wpływ na zagrożenie katastrofami wulkanicznymi, nie tylko w skali regionalnej, ale także globalnej.