Kuba Rozpruwacz to jeden z najbardziej znanych seryjnych morderców w historii. Jego tożsamość do tej pory nie została potwierdzona, jednak okazuje się, że zabójca był Polakiem!
Wiele osób sądzi, iż Krzysztof Kolumb miał polskie korzenie. Jest to oczywiście nieprawda, bowiem słynny odkrywca wywodził się z Włoch i z Polską łączy go jedynie rodzime tłumaczenie jego imienia i nazwiska. Niestety sprawy mają się inaczej w przypadku Kuby Rozpruwacza.
Badania DNA potwierdziły przypuszczenia śledczych, którzy już w XIX wieku stawiali domniemanego mordercę w gronie podejrzanych. Winnym okazał się 23-letni Aaron Koźmiński, imigrant z Kłodawy. Mężczyzna zajmował się fryzjerstwem i w brutalny sposób zabił co najmniej jedenaście kobiet. Nigdy jednak nie udowodniono mu winy i śmierć przywitał w schronisku.
Co ciekawe, gdyby nie odrobina szczęścia i rozwój techniki, prawdopodobnie nigdy nie poznalibyśmy tożsamości „Kuby”. Identyfikacja sprawcy nastąpiła za sprawą badań materiału genetycznego zawartego na szaliku znalezionym przy jednej z ofiar. Wcześniej należał on do żony policjanta zajmującego się sprawą tajemniczych morderstw.