Naukowcy z Georgia Institute of Technology zajęli się mobilnością i swobodą przyszłych łazików na innych planetach, rozwiązując problem luźnego i kłopotliwego terenu.
Stworzony przez zespół Mini Rover wykorzystuje sprytną sztuczkę, aby poradzić sobie w problematycznych miejscach, a zwłaszcza na luźnych zboczach i wydmach.
Zespół badawczy Georgia Tech badał, w jaki sposób może zapobiec zakopywaniu się łazików w piasku lub innych tego typu terenach podczas wędrówek po wzgórzach Marsa lub Księżyca. Aby to zrobić, zespół opracował zmniejszoną wersję łazika zbudowanego przez NASA o nazwie RP15, który może podnosić swoje kółka w razie potrzeby w celu wykonywania szeregu ruchów (via New Atlas).
Mały robot, z którym eksperymentował zespół, ma cztery elementy związane z samymi kołami, które są napędzane przez 12 odseparowanych od siebie silników, dzięki czemu może wykonywać różnorodne manewry. Szczególnie imponująca okazała się kombinacja „wiosłowania”, chodzenia i obracania się kół, dzięki której robot był w stanie pokonać stromy stok zrobiony z maku, a więc poniekąd odpowiednika piachu.
Podczas tego manewru łazik poruszał materiał przednimi kołami w stronę tych tylnych, które następnie kołysały się na boki, podnosiły i wirowały w ruchu przypominającym wiosłowanie w wodzie. Spowodowało to zmianę nachylenia przed tylnymi kołami i ułatwiło żmudną wspinaczkę.
Czytaj też: Siły Kosmiczne USA będą obserwować kosmos systemem Star Treka
To szczególne rozwiązanie może położyć podwaliny pod bardziej zaawansowane systemy dla przyszłych łazików, których zadaniem będzie nawigacja w trudnym terenie na Księżycu lub innych planetach. Teraz zespół ma teraz nadzieję przetestować go przy użyciu większych robotów kołowych.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News