Do dziś pamiętam mój zapał do majsterkowania przy rowerach, który sprowadzał się do regularnego przygotowania ulubionego dwukołowca na trasę. Wiosenna konserwacja była dla mnie istnym rytuałem i choć najwięcej problemów sprawiało mnie zadbanie o łożyska, to dbanie o stan łańcucha należało zdecydowanie do tych najbardziej czasochłonnych czynności. Kilkadziesiąt dobrych minut zaoszczędziłby mi z kolei najnowszy gadżet na Kickstarterze – niejaki Lubri Disc.
Konserwacja rowerowego łańcucha jest zdecydowanie ważna, bo ten element jest nieustannie wystawiony nie tylko na warunki atmosferyczne, ale również naprężenia podczas przenoszenia mocy naszych nóg na tylną zębatkę i w wyniku czego – również koło. Może i jest prosty, bo składa się głównie z trzech elementów, ale ich odpowiednie przygotowanie nie należy już do najprostszych czynności. Musimy bowiem zadbać nie o to, co widać, ale o to, czego nie jesteśmy w stanie dostrzec, ponieważ mowa o trących o siebie blaszkach połączonym sworzniem, które trzeba po prostu naoliwić po uprzednim wyczyszczeniu.
Tego ostatniego niestety Lubri Disc nie ułatwi, ale z pewnością wyeliminuje cały proces żmudnego nakładania pojedynczych kropli na każde jedno łączenie. Jest więc genialne w swojej prostocie, bo tak naprawdę sprowadza się do gęstej gąbki włożonej pomiędzy dwa dyski. Tą musimy nasączyć stosownym preparatem, a następnie ustawić nad łańcuchem, rozpocząć kręcenie korbami… i voilà, mamy otrzymać solidnie naoliwiony łańcuch bez zbędnego brudzenia się, a nawet wydawania dodatkowych pieniędzy, ponieważ taki sposób ma nam zapewniać oszczędność nawet do 90% oleju.
Obecnie za 19 euro zapewnicie sobie dostęp do Lubri Disc już w lipcu, ale nie liczcie na dodatek w postaci preparatu. Ten musicie skołować sobie już na własną rękę i pomimo tego, że twórcy stworzyli swój własny produkt, to na tę gąbkę nadadzą się praktycznie wszystkie specyfiki (oprócz tych na bazie wosku.
Czytaj też: Patent potwierdza, że Google pracuje nad smartwatchem
Źródło: Kickstarter