Agencje federalne wydały w końcu wczesną wersję Światowego modelu magnetycznego, niemal na rok przed planowanym terminem.
Wcześniej światowy model magnetyczny, który śledzi ziemski biegun północny, został zaktualizowany w 2015 roku z myślą, że model będzie aktualny do 2020 roku. Rzeczywistość okazała się jednak zupełnie inna. Biegun magnetyczny zaczął się niespodziewanie szybko oddalać od kanadyjskiej Arktyki i w kierunku Syberii.
Czytaj też: Pole magnetyczne Ziemi wariuje i powoduje komplikacje
Niemal natychmiast naukowcy zaczęli pracować, aby przygotować aktualizację. Badacze zebrali najnowsze dane dotyczące pola magnetycznego z ostatnich kilku lat i włączyli je do modelu. Zaktualizowany model miał być początkowo wydany 15 stycznia, ale wydanie opóźniło się z powodu 35-dniowego zamknięcia rządu Stanów Zjednoczonych, które trwało od 22 grudnia 2018 r. do 25 stycznia 2019 r. Okazuje się jednak, że ta aktualizacja będzie w użyciu tylko na rok 2019. Pod koniec 2019 zostanie wydany nowy model przewidziany na lata 2020 do 2025. Pomimo krótkotrwałego użytkowania ta nieoczekiwana aktualizacja ma kluczowe znaczenie dla nawigatorów na całym świecie, w tym osób odpowiedzialnych za nawigację wojskową, podmorską i lotniczą.
Naukowcy wiedzą od XIX wieku, że magnetyczna północ nie jest statyczna. W latach dziewięćdziesiątych zaczęła się znacznie szybciej przemieszczać, z zaledwie 15 km rocznie do około 55 km. Co ciekawe, w ciągu ostatnich kilku lat północ magnetyczna zbliżała się do tej rzeczywistej. Winą za tę sytuację należy obarczać pływy, do których dochodzi w ziemskim jądrze.
[Źródło: livescience.com; grafika: NOAA]
Czytaj też: Eksplozja w polu magnetycznym Ziemi zaobserwowana przez sondy kosmiczne