Reklama
aplikuj.pl

Mazda świętuje 30. rocznicę MX-5 Miata specjalną edycją samochodu

Mazda świętuje 30. rocznicę MX-5 Miata specjalną edycją samochodu
Mazda świętuje 30. rocznicę MX-5 Miata specjalną edycją samochodu

Granie na sentymencie, chwalenie się osiągnięciem, ale przede wszystkim uświęcenie rocznicy czegoś, co zapewniło firmie ogromne dochody. Tak w skrócie możemy opisać najnowszy wariant Mazda MX-5 Miata 30th Anniversary, która powstała właśnie z racji 30. rocznicy tego samochodu.

Pierwszy wariant MX-5 Miata zadebiutował w 1989 roku i do tej pory radził sobie na rynku wręcz fenomenalnie, osiągając nawet w 2000 roku rekord Guinnessa przy 530000 sprzedanych egzemplarzach, który dotyczył najlepiej sprzedającego się dwumiejscowego samochodu sportowego w historii. Do 2011 roku sprzedaż sięgnęła już 900000 egzemplarzy, a w 2016 roku z linii produkcyjnej zjechała milionowa MX-5 Miata. O nagrodach, jakie udało się zdobyć tej serii nawet nie wspominam.

Nic więc dziwnego, że Mazda zdecydowała się na uświęcenie tego samochodu specjalną edycją. Ta została ujawniona w Chicago, pokazując się światu w wydaniu z wszechobecnymi akcentami wyścigowej pomarańczy. MX-5 Miata 30th Anniversary oferuje również 17-calowe obręcze kół ze stopu aluminium opracowane we współpracy z marką Rays oraz znaczek z okazji 30. rocznicy z numerem seryjnym pojazdu. Pod maską samochodu znalazł się z kolei 2-litrowy silnik Skyactiv-G z wersji Grand Turing 2019, który zapewnia 181 koni mechanicznych i 151 Nm momentu obrotowego – o 17 procent więcej niż w modelu z 2018 roku.

Wnętrze zdobią podgrzewane sportowe fotele Recaro, dziewięcio-głośnikowy system Bose AudioPilot 2, centrum rozrywki z Apple CarPlay i Android Auto z trzymiesięczną subskrypcją SiriusXM oraz trzyletnią Traffic Plus i Travel Link. Ceny tego samochodu zaczynają się od 34995$ w wersji typowej i 37595$ w kabriolecie. Firma przewiduje wyłącznie 3000 egzemplarzy, z których 500 przypada na Stany Zjednoczone, w których to oferty na nie zostały wyprzedane w kilka minut.

Czytaj też: Posłuchaj tych V12 pod maskami Ferrari Monza SP1 i SP2

Źródło: New Atlas