Coraz chętniej płacimy zbliżeniowo, zwłaszcza przy użyciu Google Pay. mBank zauważając to postanowił wprowadzić poważne zmiany w sposobie autoryzacji transakcji wykonywanych w ten sposób.
Wygodniejsze potwierdzanie transakcji Google Pay w mBanku
Płatności zbliżeniowe podczas pandemii stały się jedną z najpopularniejszych metod płacenia zwłaszcza, że sporo banków podniosło limit przy którym konieczne jest wpisywanie kodu PIN. Jest to metoda szybka i wygodna, więc nic dziwnego, że podbiła serca Polaków. Dużą sympatią też zapałaliśmy do elektronicznych portfeli takich jak Google Pay, które umożliwiają płacenie nie tylko telefonem, ale również smartwatchem.
mBank wychodząc naprzeciw potrzebom klientów postanowił wprowadzić ogromną zmianę w sposobie potwierdzania transakcji. Do tej pory przy zakupach powyżej 50 zł (a po zwiększeniu limitu powyżej 100 zł) trzeba było i tak wpisać PIN w terminalu. A zgodnie z dyrektywą PSD2 PINEM trzeba było potwierdzić od czasu do czasu transakcje na niższą kwotę. I choć to wszystko nie ulegnie zmianie, bo nadal limity i konieczność zatwierdzenia będzie, to zmieni się sposób autoryzacji płatności.
Czytaj też: Rząd apeluje o instalację aplikacji STOP COVID ProteGO Safe
Czytaj też: Nowa aktualizacja zsynchronizuje Microsoft Outlook z kalendarzem na Androidzie
Czytaj też: Kolejne szkodliwe aplikacje znalezione w Sklepie Google Play
mBank wprowadzi od 13 października 2020 roku możliwość autoryzacji transakcji nie w terminalu, a bezpośrednio w telefonie. Dokładniej wystarczy, że odblokujemy smartfon (za pomocą PINU, wzoru, odcisku palca itp.) i zbliżymy go do terminala. I to wszystko. Do tej pory wystarczyło przy płatnościach podświetlić ekran. Teraz musimy go odblokować, ale trzeba pamiętać, że po zmianach musimy mieć ustawioną blokadę ekranu, bo to jej zdjęcie zatwierdzi transakcję.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News