Xiaomi z pewnością nie przestanie nas zadziwiać swoją ekspansją na rynku. Ponownie firma zdecydowała się na klawiaturę, ale tym razem mechaniczną i skrojoną dla graczy.
Przełączniki w niej zastosowane są owocem współpracy z firmą TTC, czyli tą, której produkty można dorwać na zwyczajnych aukcjach w sieci. Jednak Xiaomi nie zdecydowało się na jakiś tam przełącznik mechaniczny, a opracowało swój własny. Według podanej charakterystyki „to coś pomiędzy przełącznikami czerwonymi a czarnymi”. Są to więc typowe rozwiązania dla graczy, które w tym wypadku zaoferują liniową pracę, do której trzeba będzie użyć nieco większej siły nacisku. Do klawiatury Xiaomi zaprzęgnięto również 32-bitowy mikrokontroler, który ma zapewniać znikome opóźnienie oraz możliwość aktywacji 33 przycisków w jednym momencie. Przydatne zwłaszcza wtedy, kiedy uderzacie głową o klawiaturę.
W przypadku pozostałych elementów nie możemy liczyć na coś innowacyjnego. Jest to klasyka w dobrym (przynajmniej mam taką nadzieję) wydaniu. Mowa o klawiszach wyprofilowanych w „dolinki”, aluminiowej osłonie na górnym panelu, podkładkach antypoślizgowych oraz niezawodnym podświetleniu RGB z kilkoma zaprogramowanymi efektami, na których prędkość, jasność i kolor użytkownik może wpływać. Całość dopełniają wymienione już nakładki na przełączniki, których transparentność czcionki ma pozytywnie wpływać na cały system podświetlenia. Klawiatura została wyceniona na kwotę około 33$, czyli nieco ponad 120 zł. Mało. Jednak o dostępności na naszym rynku nie wiemy zupełnie nic.