W223, znany szerszemu gronu, jako nowy Mercedes Klasy S zupełnie nowej generacji, pojawił się właśnie przed obiektywem w wydaniu ze skromną ilością kamuflażu. Co ukazuje ten przedprodukcyjny pojazd testowy?
Wbrew pozorom – wszystko to, co wcześniej widzieliśmy, ale w lepszym wydaniu. Tak pozbawiony zakryć egzemplarz akcentuje zwłaszcza bardziej zagłębione w nadwoziu klamki, co nadaje im bardziej elegancki profil i nieco poprawia aerodynamikę. Po światłach przednich widać też nieco więcej ostrych kształtów, podczas gdy pionowe tylne światła ustąpiły miejsca poziomym wiązkom sięgającym do pokrywy bagażnika.
W nowym Mercedesie Klasy S rozstaw osi jest nieco dłuższy niż wcześniej i… warto jednocześnie zaznaczyć, że względem poprzednika nie będzie specjalnie rewolucyjny pod kątem tego, co właściciele już znają. Najwięcej dzieje się bowiem w kabinie, o czym pisaliśmy tutaj.
Czytaj też: Tak Tesla Roadster może przyspieszać do 400 km/h
Pomimo braku zauważalnych na pierwszy rzut oka zmian, W223, jako nowa generacja, będzie jeździł na zupełnie nowej platformie, która ma na celu nadanie bardziej wyrafinowanego stylu temu sedanowi. Ten doczeka się też wydania Maybach.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News