Meteoryty, które powstały w pierwszych dniach istnienia Układu Słonecznego, mogły zawierać wodę, którą następnie dostarczyły na powierzchnię naszej planety.
Chodzi o tzw. chondryty węgliste, które często rozpadają się podczas przelotu przez ziemską atmosferę. Zazwyczaj składają się one w 4% z węgla, ale zawierają także ok. 20% wody.
Czytaj też: Mars już miliardy lat temu posiadał wodę? Tak sugeruje saharyjski meteoryt
Czytaj też: Na jego dom spadł meteoryt. Może zostać milionerem
Czytaj też: O ziemię rozbił się meteoryt. Znaleziono w nim związki powiązane z powstaniem życia
Zespół naukowców z instytucji w Stanach Zjednoczonych, Australii oraz Francji, odkrył, że owe meteoryty zawierały pewną ilość wody w ciągu ostatnich kilkuset tysięcy lat. W skali kosmicznej takie ramy czasowe są naprawdę bliskie naszym czasom.
Meteoryty, zwane chondrytami węglistymi, mogą zawierać informacje o pochodzeniu wody na Ziemi
Meteoryty uwzględnione w badaniach pochodziły z całego świata: jeden pochodził z Kalifornii, drugi z Rosji, a kolejne znajdowano w jeszcze innych miejscach. Naukowcy skupili się na izotopach toru i uranu w chondrytach węglistych, dzięki czemu mogli określić, kiedy w ich wnętrzach znajdowała się woda.
Czytaj też: Jak powstał Układ Słoneczny?
Czytaj też: Ten układ planetarny krąży w niemal idealnej harmonii
Czytaj też: Wczesny Układ Słoneczny zawierał tajemniczy obiekt. Pojawiły się nowe poszlaki w tej sprawie
Kolejnym krokiem w badaniach będzie przetestowanie skał kosmicznych, które nie spadły na ziemię w formie kul ognia przecinających atmosferę. Panująca wtedy wysoka temperatura mogła bowiem zakrzywić obraz rzeczywistości. Naukowcy liczą jednak na inne źródło tych fragmentów: asteroidy, takie jak Bennu.