Większość ludzi mierząc się z perspektywą poważnego zabiegu chirurgicznego traci spokój, zaczyna się stresować i rozważać w głowie setki nieprawdopodobnych scenariuszy. Można też podejść do sprawy tak, jak ten pan – wziąć na salę gitarę i grać swoją ulubioną piosenkę.
Czyli podążyć śladem Anthony’ego Kulkampa, Brazylijczyka, którego poddano operacji usunięcia guza z mózgu. Nie tylko pozostał on przez cały czas przytomny, ale i zabawił wszystkich zgromadzonych muzycznym występem, składającym się między innymi z piosenki „Yesterday” Beatlesów.
https://www.youtube.com/watch?v=fJr92vcNB88
Pozwoliło mu na to dwudziestoletnie doświadczenie w grze na gitarze oraz coś, co można by nazwać cudem. Po wykryciu guza Kulkamp zaczął się borykać z jąkaniem i problemami z pamięcią, tymczasem tekst piosenek pamiętał doskonale. Co więcej, „Yesterday” nie było jedynym wykonanym przez niego utworem, bo na jego koncert składało się jeszcze sześć innych kawałków.
Dodatkowo, Kulkamp ułatwił sprawę lekarzom poprzez pozostawanie przytomnym, bo wcale tego od niego nie wymagano. W ten sposób, jak mówi doktor Jean Abreu Machado, pewne obszary mózgu mogą być obserwowane w czasie rzeczywistym, pozwalając na ich mapowanie.
[źródło: dailydot.com, zdjęcie: wikipedia]
