Ludzie z wyobraźnią wciąż odkrywają nowe sposoby na zabicie czasu – czy to dekorując swoją piwnicę w stylu Elder Scrolls, czy też za pomocą szydełka dziergając sobie dywanik z Super Mario Bros 3. A co robi fan serii Fallout, kiedy nie może się doczekać kolejnej odsłony swojego kochanego, post-apokaliptycznego erpega? Tworzy swoją własną planszę i karty do Monopoly.
W grze występują lokacje dobrze znane wszystkim tym, którzy wędrowali po pustkowiach Mojave w Fallout: New Vegas. Mamy m.in. Goodsprings, Nipton, Camp McCarran oraz, jakże inaczej – sam The Strip (i oczywiście jest to najdroższe miejsce do wykupienia).
Jak można się domyślić, redditor KongoBoom poświęcił wiele czasu na tworzenie czegoś tak skomplikowanego – i widać wyraźnie dbałość o najmniejsze szczegóły. Kolory są „postarzone”, symbole Vault Boya – idealnie odwzorowane, zaś „przygody” rozpisane na losowanych kartach specjalnych dzieją się w ponurej rzeczywistości świata spustoszonego przez wojnę nuklearną.
Jedyne „nagięcie” zasad to waluta gry – nie ma tu znanych z Fallouta kapsli, gracze rozliczają się za pomocą tzw. Gotówki Sprzed Wojny (Pre-War Money).
Link do pierwotnej dyskusji na Reddicie znaleźć można TUTAJ.
[AKTUALIZACJA]
Jak się dowiadujemy, producent i właściciel marki Fallout – Bethesda – ogłosiła powstanie swojej, oficjalnej wersji tej gry planszowej. Nie wiemy jeszcze co będzie się w niej znajdować, lecz coś nam mówi, że nie będzie ona odbiegać od przedstawionej powyżej, fanowskiej interpretacji. W tweecie czytamy, że postnuklearny Monopol ukaże się w listopadzie, czyli zbiegnie się to z oficjalną datą emicji Fallouta 4:
[AKTUALIZACJA AKTUALIZACJI]
Serwis Kotaku otrzymał właśnie „donos” od tajemniczego szpiega, prawdopodobnie kogoś kto pracuje w Bethesdzie. Tak będzie wyglądać pudełko z grą:
[źródło: Reddit.com; grafiki: Imgur.com]