Gdzieś tam wysoko nad naszymi głowami statek kosmiczny Orion w ramach misji Artemis 1 tworzy historię i prowadzi gatunek ludzki w kierunku podboju ciał niebieskich. Ostatnim jego osiągnięciem było osiągnięcie docelowej orbity księżycowej.
Orion spisuje się wzorowo podczas misji Artemis 1
Kontrola misji w Johnson Space Center NASA potwierdziła, że Orion osiągnął orbitę księżycową po trwającej 88 sekund aktywacji silnika manewrującego. Dzięki niemu statek kosmiczny wszedł na odległą orbitę retrogradacyjną, która jest tak duża, że poprowadzi Oriona poza punkt Lagrange’a 2, gdzie siły grawitacyjne Ziemi i Księżyca wzajemnie się znoszą. Statek będzie więc unosił się na wysokości około 54000 km nad Księżycem.
Czytaj też: Dawniej uznano je za fałszywki. Monety potwierdziły istnienie rzymskiego przywódcy
Oznacza to, że Artemis 1 będzie potrzebował tygodnia, aby przebyć tylko połowę orbity, a następnie dokona kolejnej korekty kursu, która pośle go z powrotem na Ziemię i prosto w oceaniczną toń już 11 grudnia. Następnie naukowcy wezmą się za analizowanie misji oraz danych z szeregu czujników w dążeniu do umieszczenia w Orionie prawdziwych astronautów i wysłania ich na Księżyc.
Celem Artemis 1 jest bowiem „tylko” przetestowanie najważniejszych systemów statku kosmicznego Orion, a w tym nowej osłony termicznej, która chroni go przed temperaturami, nowej awioniki oraz systemów wspomagających przed misją załogową.
