Reklama
aplikuj.pl

Dron MQ-9 Reaper zostanie zmodyfikowany. Wszystko po to, by dopasować się do sytuacji geopolitycznej

Siły Powietrzne Stanów Zjednoczonych zamierzają unowocześnić flotę dronów MQ-9 Reaper. Wynika to z faktu pojawienia się nowej sytuacji geopolitycznej, w której USA nie będą już nastawione na operacje antyekstremistyczne.

Amerykanie zbroją się bowiem w ramach przygotowań do ewentualnych starć z innym wrogiem, m.in. Rosją czy Chinami. Air Force Life Cycle Management Center przeprowadzi więc modernizację floty dronów zwanych Reaperami. Usprawnienia będą dotyczyły zarówno maszyn pozostających w życiu, jak i tych, które dopiero do niego wejdą.

Czytaj też: Jak Polacy uratowali wspinacza Broad Peak z użyciem drona?

Pierwszy lot MQ-9 Reaper, zaprojektowanego przez General Atomics Aeronautical Systems, miał miejsce w lutym 2001 roku. Na przestrzeni lat drony te podlegały licznym zmianom i obecnie są użytkowane przez Stany Zjednoczone oraz sześć innych krajów. Jak do tej pory korzystano z nich na wielu frontach, lecz w ostatnim czasie pojawiły się oznaki sugerujące, że technologia, z której korzystają, wkrótce straci na znaczeniu.

Reapery były używane głównie w misjach wywiadowczych, obserwacyjnych, rozpoznawczych i uderzeniowych. Siły Powietrzne Stanów Zjednoczonych przypisują tego typu działania do grona tzw. Counter-Violent Extremist Organization (C-VEO). Najprościej mówiąc, MQ-9 Reaper był przydatny m.in. w zakresie walk z powstańcami, terrorystami czy piratami działającymi na obszarach, gdzie Amerykanie i ich sojusznicy mają przewagę powietrzną.

Zmodyfikowane drony MQ-9 Reaper będą wykorzystywane w przypadku wroga posiadającego zaawansowane systemy obrony powietrznej

Operacje C-VEO stają się jednak coraz mniej powszechne, ponieważ zmienia się arena działań wojskowych oraz napięć geopolitycznych. W efekcie Reapery będą musiały sobie radzić z bardziej zaawansowanymi systemami obrony powietrznej. Właśnie dlatego Siły Powietrzne chcą, aby zamówione drony zostały zmodernizowane do modeli MQ-9 Multi-Domain Operation.

Czytaj też: Najnowszy myśliwiec F-15 Eagle Sił Powietrznych USA wzbił się w przestworza

Modernizacje te obejmą m.in. systemy przeciwzakłóceniowe, a także ulepszone czujniki elektrooptyczne/podczerwone, które pozwolą na przenoszenie różnego rodzaju uzbrojenia. Inne usprawnienia nie zostały jeszcze ujawnione, lecz z wypowiedzi podpułkownika Nicka Jordana można wywnioskować, że MQ-9 będą wykorzystywane w ramach nowych operacji przez kolejnych dziesięć, a nawet piętnaście lat.