Reklama
aplikuj.pl

Test MSI Clutch GM51 Lightweight. Oto 8000-Hz mysz dla najbardziej wymagających

MSI Clutch GM51 Lightweight

MSI wprowadziło na rynek dwie nowe myszki, które są niejako następcami Clutch GM41 i kieruje je ewidentnie do najbardziej wymagających graczy. Świadczy o tym nie tylko cena, ale też możliwości obu modeli, z których MSI Clutch GM51 Lightweight (wersja przewodowa) jest ewidentnie wariantem skierowanym do tych, którzy oczekują nienagannych możliwości. 

MSI Clutch GM51 Lightweight do grania

Zacznijmy od tego, do czego mysz MSI Clutch GM51 Lightweight jest bezpośrednio przeznaczona, czyli od tego, jak sprawdza się w grach. Przetestowałem ją przede wszystkim w grze Overwatch, grając bystrookim Hanzo, gdzie flip-shoty i trzymanie wroga na celu to podstawa. Dobrałem oczywiście czułość, a częstotliwość odświeżania ustawiłem na 8000-Hz poziom i co? I po prostu miodzio.

Czytaj też: Test zestawu słuchawkowego Skullcandy Plyr, czyli jedno wielkie zaskoczenie

MSI Clutch GM51 Lightweight waży jedynie 75 gramów, co w połączeniu z obudową gwarantującą świetny chwyt, ślizgaczami wysokiej jakości oraz lekkim przewodem dobrze układającym się na biurku, stanowi świetne połączenie do wszelkiego rodzaju dynamicznych gier. Dzięki wysokiej jakości wykonania i materiałom z wyższej półki, mysz ta jest w stanie znieść również wiele „przesadnych reakcji” na cheaterów. 

Wiele mają też do powiedzenia responsywne i świetnie działające przyciski boczne (o dłuższej drodze pracy) oraz główne (o wręcz zero-jedynkowym charakterze), które cechują się przyjemnym dla ucha „klikiem” przy aktywacji. Jedynym problemem może okazać się dla niektórych przycisk funkcyjny do zmiany DPI na spodzie myszki, ale jest to ograniczenie do obejścia zmianą funkcji jednego z bocznych przycisków. Jest to wysoka cena…, ale dla niektórych może okazać się konieczna do zapłacenia.

Czytaj też: Test myszki dla graczy Genesis Krypton 750. Tanio, dobrze, symetrycznie

MSI Clutch GM51 Lightweight do pracy

Osoby nie tylko grające, ale też pracujące na swoich komputerach powinny docenić MSI Clutch GM51 Lightweight za wygodę, którą gwarantuje nietypowa obudowa o wielkości 122 x 65 x 45 mm. Z jednej strony jest krótsza, a z drugiej wyższa od typowych myszek dla graczy i tym samym gwarantuje okazalsze wsparcie dla środkowej części dłoni. Dzięki wysokiej precyzji sensora PixArt PAW 3395 nawet praca w grafice 3D jest przyjemnością, bo zapewnia stały i pewny ruch kursora. Zwłaszcza że wyłożone gumą o charakterystycznej fakturze wyprofilowane panele boczne gwarantują zwiększoną pewność ruchu myszą po podkładce.  

MSI Clutch GM51 Lightweight na co dzień

Jednak nie tylko graniem i pracą człowiek żyje. Jak więc Clutch GM51 sprawdza się na co dzień, czyli podczas np. bezrefleksyjnego przeglądania tego, co ma do zaoferowania sieć? Tutaj najwięcej ma do powiedzenia zarówno wygoda (jest wzorowa), jak i świetnej jakości rolka, z którą przewijanie Facebooka jest niezmąconą hałasem przyjemnością. Przy okazji będziecie mogli podziwiać imponujący system podświetlenia.

Czytaj też: Test Xtrfy M4 Wireless, czyli zaawansowanej myszki idealnej dla graczy

Test MSI Clutch GM51 Lightweight – podsumowanie

Cena MSI Clutch GM51 Lightweight wynosi na całe szczęście nie tak dużo, jak z początku myślałem, bo w Polsce mamy móc ją kupić 379 złotych. To oczywiście ciągle spory koszt, jak na myszkę nawet gamingową tej klasy, ale zważywszy na to, że MSI zapewnia tym modelem sprzęt z najwyższej półki, zdecydowanie warto rozważyć tę propozycję. Zwłaszcza jeśli nie boli was taki wydatek.