Po raz kolejny dostaliśmy potwierdzenie, że firma Lockheed Martin swoim myśliwcem piątej generacji zasługuje na oklaski. Myśliwce F-35 cieszą się bowiem nadal ogromnym poparciem przedstawicieli Sił Powietrznych USA.
Myśliwce F-35 pną się w górę
Te informacje trafiają do nas nie bez powodu, a przez ostatnią konferencję, która miała uciąć podawane przez media w USA kłamstwa, wedle których „Siły Powietrzne przyznały, że program F-35 zawiódł”. Prawda jest jednak inna, co potwierdził Szef Sztabu USAF generał Charles Q. Brown Jr., podkreślając, że „F-35 jest podstawą floty myśliwców Sił Powietrznych Stanów Zjednoczonych” dzisiaj i w przyszłości.
Czytaj też: Najciekawsze newsy tygodnia – militaria [14.03.2021]
W praktyce oznacza to, że Siły Powietrzne USA nadal planują kupić 1763 myśliwców F-35A, a przeznaczony na to budżet nie zostanie ograniczony przez m.in. rozwój myśliwca NGAD szóstej już generacji. W rzeczywistości myśliwce F-35 długo jeszcze będą stanowić trzon sił lotniczych USA, za czym dodatkowo opowiada się nieustanny rozwój całego programu.
Czytaj też: Scarabee jako nowy opancerzony pojazd wojskowy Francji
Myśliwce F-35 nieustannie są poprawiane pod kątem ogólnych kosztów, czy niezawodności, co potwierdza trend wzrostowy wskaźnika gotowości operacyjnej na całym świecie. To ważne, bo program F-35 zapewnia całe mnóstwo miejsc pracy dla pracowników w USA i za granicą, a w swoim bojowym zastosowaniu jest jedynym produkowanym obecnie myśliwcem, który jest w stanie przetrwać w najbardziej trudnych warunkach bojowych i odstraszać lub zwalczać wymagających przeciwników.
