W tym tygodniu sprawdzono systemy bezpieczeństwa Tesli – raz intencjonalnie, a raz nie, a dodatkowo Taycan Porsche okazał się szybszy, jak zresztą skuter śnieżny.
Hej Musk, lepszy policyjny Cybertruck, czy Model X?
Od takiego wstępu może zakręcić się w głowie i słusznie, mieszanka newsów o Tesli w ubiegłym tygodniu jest konkretnie pogmatwana. Zaczynamy więc prosto i przyjemne, łechcząc ego każdego fana Tesli. Ostatnio bowiem policja z prowincji Ontario (Police Highway Safety Division) zagadnęła Muska o coś ciekawego.
W skrócie – tamtejsi stróże prawa zastanowili się, czy dwa produkty Tesli będą dobrymi radiowozami policyjnymi. Elektryczny Model X, czy nadchodzący Cybertruck?
W następnym wpisie na Twitterze poinformowali, że Cybertruck wygrał i spytali, czy Tesla będzie w stanie zaprojektować specjalne oświetlenie, wyposażenie i czy zajmie się przystosowaniem tego samochodu do policyjnych standardów. Brzmi ciekawie, bo do sprawy podchodzi się na poważnie.
Tesla Model 3 prawie tak szybka, jak McLaren F1?
Na torze Top Gear wystąpił niedawno Model 3 zmodyfikowany przez Unplugged Performance, który prawie pokonał czas okrążenia jednego z najbardziej kultowych supersamochodów wszechczasów, McLarena F1.
Ulepszenia tego egzemplarza Tesli sprowadzają się do obniżonego i ulepszonego zawieszenia, ceramicznych hamulców z włókna węglowego i lekkich 20-calowych felg z oponami Michelin Cup 2 wraz z zestawem karoserii oraz skrzydłem Voltex Carbon GT na tyle.
Dzięki tym ulepszeniom Model 3 ukończył okrążenie w imponujące 64,7 sekundy, czyli o 0,1 sekundy wolniej od McLarena F1. Okazał się nawet szybszy od Ferrari F40 i Porsche 911 GT3 (997), które pokonały tor w 64,8 sekundy.
Starcie Modelu 3 Tesli ze skuterem śnieżnym
Widzieliśmy już od groma testów Modelu 3 Tesli na torze, ale nigdy, naprawdę nigdy nie widzieliśmy pojedynku tego EV ze skuterem śnieżnym.
Autor z kanału Bjørn Nyland postanowił właśnie sparować Model 3 z elektrycznym skuterem śnieżnym w warunkach sprzyjającym temu drugiemu, a więc na zaśnieżonej i oblodzonej ścieżce. Sam skuter rozpędza się do 95 km/h, jego moc sięga nieco ponad 100 KM, a waga z kierowcą wynosi jakieś 315 kg.
Skutery śnieżne są oczywiście skonstruowane do radzenia sobie ze śniegiem, ale to przecież Tesla! Zaskoczyła nas już nie raz, a zwłaszcza w przypadku stosunkowo taniego, konsumenckiego Modelu 3, który swoim przyspieszeniem zadziwiał nas nie raz i nie dwa.
Porsche Taycan Turbo S pokonał Teslę i stał się najszybszym EV wg. MotorTrend
Obecnie pomiędzy Teslą i Porsche wręcz wrze za sprawą debiutu elektrycznych samochodów Taycan, a tego typu doniesienia dorzucają tylko oliwy do ognia.
Według MotorTrend elektryczny Porsche Taycan Turbo S z napędem na wszystkie koła jest obecnie najszybszym samochodem typu BEV (Battery Electric Vehicle) na dystansie ćwierć mili. W autorskim teście pokonał wszystkie inne modele, a dotychczasowego mistrza pobił o 0,04 sekundy.
Jak możecie się domyślić, tym mistrzem była Tesla, a dokładniej mówiąc Model S P100D Ludicrous+ z wynikiem 10,51 sekundy na ćwierć mili. Na tym dystansie rozpędziła się do 125 mil na godzinę, ale Taycan Turbo S dobił już do 130 mil na godzinę z czasem 10,47 sekundy.
Jak podkreśla serwis, wspominając, że Taycan Turbo S:
… stał się trzecim najszybszym Porsche i dwunastym najszybszym ze wszystkich pojazdów z testów MotorTrend testowanych samochodów seryjnych.
MotorTrend zauważa, że w testach swoich pojazdów elektrycznych każdy samochód musi wystartować z co najmniej 75-procentowym stanem naładowania lub lepszym i przy odpowiedniej temperaturze.
Technologie bezpieczeństwa Tesli
Niedawno pisaliśmy o tym, że technologia Modelu X Tesli uratowała dwie rodziny, a teraz inny film sprawdził, jak Autopilot Modelu 3 radził sobie w znacznie bardziej kontrolowanych warunkach.
Występujący na materiale Model 3 należy do jednych z najnowszych wersji. Został ponoć zakupiony w ciągu ostatnich kilku miesięcy (via Insideevs) i jest wyposażony w najnowszy sprzęt i również oprogramowanie. Jak wypadnie więc skuteczność technologii bezpieczeństwa Tesli?
Pierwszy test dotyczy nadmuchanego zwierzaka, a dokładniej mówiąc, psa z dosyć naturalnym wyglądem. Nieumyślne zderzenie z takim słodziakiem, to trauma do końca życia, ale kiedy wtargnie na jezdnie i nas zaskoczy, jadąc Teslą szanse na jego uratowanie są… połowiczne?
Przy jeździe na Autopilocie samochód wykrywa go i się zatrzymuje, ale technologie bezpieczeństwa nie robią sobie wiele z niego, kiedy leży lub nagle pojawi się przed samochodem. A co z człowiekiem? Wyniki tego testu z udziałem brata twórcy obejrzyjcie osobiście:
Materiał kończy się testem z udziałem pachołka drogowego. W skrócie? Autopilot wykrył go i zatrzymał samochód, ale ciągle Tesla musi poprawiać jego skuteczność