Kiedy 13 milionów lat temu, w pobliżu rzeki Napo w Peru, młody, przypominający krokodyla kajman postanowił chwycić leniwca za jedną z jego kończyć, zostawił po sobie 46 śladów zębów.
Drapieżnik ten miał siłę ugryzienia wynoszącą siedem ton, co jest ponad cztery razy większą wartością niż inna, kiedykolwiek zmierzona w królestwie zwierząt. Drugie miejsce w „rankingu” należy do współcześnie żyjącego krokodyla różańcowego, u którego ta sama wartość wynosi 1,6 tony.

Międzynarodowy zespół badawczy przesuzkiwał obszar formacji Pebas przez 15 lat, poznając zwierzęta, któredawniej tam żyły. Opierali się oczywiście na znajdowanych skamieniałościach. Na tej podstawie naukowcy stwierdzili, że miejscowe jeziora i bagna stanowiły idealne siedlisko dla krokodyli i kajmanów sprzed 11-20 milionów lat. Oględziny jednej ze znalezionych kości utwierdziły autorów badania w przekonaniu, że pozostawione na niej ślady zębów pasują do anatomii i uzębienia tzw. Purussaurusa.
Czytaj też: Wiecie, że ssaki żywiły się kiedyś mięsem dinozaurów?
I choć dorosłe osobniki osiągały nawet 10 metrów długości, ten konkretny miał „zaledwie” ok. trzech. Prawdopodobnie próbował upolować znajdującego się przy brzegu leniwca, ważącego ok. 80 kilogramów i przypominającego współczesne kapibary.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News