Chociaż nasze Słońce porusza się z niewyobrażalną prędkością 720000 km/h, to jest niczym w porównaniu do gwiazdy S5-HVS1, którą uznano za najszybszą w historii.
Wystarczy tylko wspomnieć o tym, że S5-HVS1 pokonuje międzygwiezdną przestrzeń z prędkością sześciu milionów kilometrów na godzinę. Jest więc zaliczana do gwiazd hiperprędkościowych, których ciągle nie znamy za wiele i nic dziwnego. Przez prędkość ponad 1700 km/s jest tak szybka, że może uciec nawet przed przyciąganiem naszej galaktyki – Drogi Mlecznej. Jej wynik znacznie przewyższa poprzedniego rekordzistę, białego karła o nazwie US708, który pozwalał sobie na wojaże z prędkością 1200 km/s.
Naukowcy twierdzą, że w przypadku S5-HVS1 gwiazda rozpędziła się do takiej prędkości za sprawą supermasywnej czarnej dziury w centrum Drogi Mlecznej.
To bardzo ekscytujące, ponieważ od dawna podejrzewamy, że czarne dziury mogą nadawać gwiazdom bardzo duże prędkości. Jednak nigdy nie mieliśmy jednoznacznego skojarzenia tak szybkiej gwiazdy z Centrum Galaktycznym. Uważamy, że czarna dziura wyrzuciła gwiazdę z prędkością tysięcy kilometrów na sekundę około pięć milionów lat temu. Ten wyrzut miał miejsce w czasie, gdy nasi przodkowie uczyli się chodzić na dwóch nogach.
Znajdująca się w gwiazdozbiorze Żurawia Grusa gwiazda została odkryta w ramach badania spektroskopowego południowego strumienia gwiazdowego przy użyciu anglo-australijskiego teleskopu. Jego prędkość i trajektoria zostały następnie ustalone na podstawie danych z obszernego katalogu gwiazd satelity Gaia.