Do sieci trafiły materiały ukazujące potężne burze piaskowe, które właśnie mają miejsce na Marsie. Zjawisko może potrwać nawet kilka miesięcy.
Zazwyczaj burze formują się na skutek połączenia kilku mniejszych komórek. Wspólnie potrafią one nawet zakryć całą powierzchnię planety. Naukowcy obserwują tego typu zdarzenia na Marsie średnio raz na sześć do ośmiu lat. Są one więc dość regularne, jednak występują na tyle rzadko, że badacze wciąż nie są pewni, w jaki sposób w ogóle powstają i jak się rozwijają.
NASA udostępniła krótkie wideo, które dobitnie pokazuje, jak diametralnie zmienia się wygląd czwartej planety od Słońca w czasie burz piaskowych. Ta najnowsza miała swój początek w okolicach 30 maja, jednak niecały miesiąc później, 20 czerwca, znacząco zyskała na sile. Z tego powodu łazik Opportunity, zasilany energią słoneczną, musiał przejść w stan czasowego spoczynku. Z kolei jego młodszy brat, Curiosity, kontynuuje swoją misję korzystając z silników napędzanych dzięki rozpadowi izotopów promieniotwórczych.
Szereg przyrządów używanych przez NASA pozwala zbierać naukowcom dane na temat trwającej burzy. Badacze analizują m.in. zmiany temperatury czy ilość pyłu znajdującego się w atmosferze. Są oni zgodni co do tego, że zjawisko może potrwać nawet miesiącami. Wierzą jednak, iż sytuacja poprawi się na tyle, by Opportunity mógł powrócić do pracy w okolicach września.
