ICESat-2 to misja zakładająca wysłanie w przestrzeń kosmiczną potężnego lasera. Urządzenie, wyposażone w wysokościomierz laserowy obliczy grubość lodowej pokrywy, która występuje na obu biegunach.
Globalne ocieplenie przyczynia się do topnienia lodu na naszej planecie. Zjawisko prowadzi m.in. do podnoszenia poziomu wód, kurczenia się naturalnych siedlisk wielu zwierząt. Może też mieć dalsze konsekwencje klimatyczne, doprowadzając do uwolnienia do atmosfery ogromnych ilości dwutlenku węgla. Aby dokładnie zbadać tempo zmian oraz przewidzieć rozwój sytuacji, NASA rozpoczęła kolejną kosmiczną misję.
Uruchomiony w zeszłym miesiącu satelita Grace analizuje grawitacyjne wahania przypadkowe w celu zbadania ilości lodu znajdującego się pod powierzchnią. Wcześniej wysłane na orbitę satelity regularnie wykonują zdjęcia obu biegunów, aby na podstawie tych materiałów optycznie ocenić przebieg topnienia lodowców. Z kolei ICESat-2 zakłada inne podejście do tematu. Wysokościomierz laserowy Atlas wysyła bowiem wiązkę laserową z orbity wprost na powierzchnię lodu. Część światła odbija się i wraca w kierunku urządzenia. Satelita mierzy czas potrzebny na wykonanie tej trasy w ciągu bilisekund. W ten sposób można oszacować dokładną wysokość arktycznego lodu.
Atlas może wystrzelić wiązkę nawet 10 000 razy na sekundę. Dzięki temu urządzenie jest w stanie wykonać ok. 1300 pomiarów na kilometr kwadratowy. Jest to ponad 50 razy więcej niż w przypadku poprzedniej misji, zwanej ICESat-1. Dzięki zwiększonej ilości obliczeń naukowcy będą w stanie dokładniej oszacować grubosć pokrywy lodowej oraz zbadać tempo jej topnienia.
[Źródło: popularmechanics.com; grafika: US Air Force]