Reklama
aplikuj.pl

Naukowcy natrafili na tajemnicze braki związane z ciemną materią

Zespół naukowców znalazł dowody na istnienie kolejnych galaktyk karłowatych z niedostateczną ilością ciemnej materii. Okazało się, że niektóre z nich nie były tak wypełnione ciemną materią, jak spodziewali się badacze.

Jak zauważają autorzy badania, standardowa teoria kosmologiczna sugeruje, że ciemna materia napędza powstawanie galaktyk i studni grawitacyjnych. Twierdzą również, że galaktyki karłowate w Grupie Lokalnej są zdominowane przez tę substancję. Ale dwa lata temu zaobserwowano dwie galaktyki karłowate, które wydawały się mieć mniej ciemnej materii niż się spodziewano. Wkrótce potem dwie kolejne zostały zauważone przez inny zespół. Tym razem badacze zidentyfikowali 19 galaktyk karłowatych z ilościami ciemnej materii, które nie są zgodne z założeniami.

Eksperyment polegał na analizie danych z radioteleskopu Arecibo w celu obliczenia masy galaktycznej. Można to zrobić, mierząc szybkość przemieszczania się wodoru wokół nich. Im wyższa prędkość, tym większą masę ma galaktyka. Następnie naukowcy dodali masę wodoru i wszystkich gwiazd, aby uzyskać całkowitą masę materii innej niż ciemna.

Różnica pomiędzy tą liczbą a masą całkowitą wynikała z obecności ciemnej materii. W „normalnych” przypadkach tylko 2 procent masy galaktyki karłowatej składa się z materii innej niż ciemna. Jednak w ramach nowych badań znaleźli, np. galaktykę mającą masę równoważną około 14 mld Słońc. Całkowita masa materii innej niż ciemna stanowiła około 27 procent jej całkowitej masy. Łącznie przeanalizowano 324 galaktyki karłowate i znaleziono 19, które miały mniej ciemnej materii niż sugerowała teoria.