Każdego roku produkuje się miliony ton plastiku i tylko niewielka część tych odpadów jest poddawana recyklingowi. Naukowcy z Uniwersytetu Purdue wykonali obiecujący krok w kierunku przetwarzania tych substancji na paliwa lub nowe, plastikowe elementy. Wszystko dzięki nowej technologii, która może stanowić rozwiązanie problemu zanieczyszczenia tworzywami sztucznymi.
Szacunki różnią się co do tego, ile plastiku znajduje się na wysypiskach śmieci, ile jest przetwarzanych a ile trafia do oceanu. Nie ma jednak wątpliwości, że odpady z tworzyw sztucznych stanowią duży problem. Jego rozwiązanie jest o wiele bardziej skomplikowane niż samo znalezienie nowych sposobów recyklingu, ale jest to z pewnością krok we właściwym kierunku. Co rusz pojawiają obiecujące eksperymentalne technologie, które mogą przekształcić plastikowe odpady w nanorurki węglowe, oleje napędowe oraz inne paliwa smary.
Czytaj też: Mikroplastiki znajdują się we wnętrznościach żółwi morskich na całym świecie
Zespół badaczy z Purdue University koncentruje się na rodzaju tworzywa sztucznego o nazwie poliolefiny. Jest to najbardziej rozpowszechniony rodzaj tworzyw termoplastycznych, które spotykamy niemal codziennie. Linda Wang i jej zespół zastosowali technikę zwaną skraplaniem hydrotermalnym. Jest to proces podgrzewania materiałów do umiarkowanych temperatur pod wysokim ciśnieniem w celu przekształcenia ich w olej. W tym przypadku naukowcy byli w stanie przekształcić aż 91 procent poliolefiny.
Otwiera to szereg możliwości, ponieważ olej i jego składniki można następnie przekształcić w benzynę i surowce do innych substancji chemicznych. Zespół szacuje, że paliwa wytwarzane z odrzuconej poliolefiny mogą zaspokoić każdego roku około czterech procent światowego zapotrzebowania na benzynę i olej napędowy. W tym celu badacze połączyli siły z Laboratorium Paliw Energii Odnawialnej, aby spróbować zoptymalizować proces konwersji.
[Źródło: newatlas.com; grafika: Vincent Walter]
Czytaj też: Nestlé rezygnuje z plastikowych słomek