Reklama
aplikuj.pl

Naukowcy wydali instrukcje dotyczące budowy tunelu czasoprzestrzennego

Zespół badawczy znalazł sposób na stworzenie niemal stabilnego tunelu czasoprzestrzennego. Za jego sprawą dałoby się wysyłać wiadomości – a być może nawet rzeczy. Do jego budowy potrzeba kilku czarnych dziur i kilku nieskończenie długich strun kosmicznych. 

Teoretycznie zbudowanie tunelu czasoprzestrzennego powinno być dość proste. Według ogólnej teorii względności Einsteina masa i energia wypaczają strukturę czasoprzestrzeni. A konkretna konfiguracja materii i energii pozwala na utworzenie tunelu, skrótu między dwiema częściami Wszechświata. Problemem jest jednak niestabilność. Nawet pojedynczy foton przechodzący przez tunel czasoprzestrzenny spowoduje jego rozerwanie.

Czytaj też: Ta czarna dziura ukrywa się za chmurą gazową ze wczesnego Wszechświata

Czarne dziury mogą przenosić ładunek elektryczny. Wnętrze naładowanej czarnej dziury posiadałoby punktową osobliwość,  rozciągniętą i zniekształconą, co pozwalałoby jej utworzyć most do innej przeciwnie naładowanej czarnej dziury. Aby takie rozwiązanie zadziałało, musimy upewnić się, że dwie naładowane czarne dziury pozostają wystarczająco daleko od siebie. Poza tym, przydałaby się pewność, że tunel się utworzy. Rozwiązanie problemu? Struny kosmiczne.

Te kosmiczne resztki powstały w pierwszych sekundach po Wielkim Wybuchu. Są to niezwykłe obiekty, nie szersze niż proton, ale jednocześnie dłuższe niż Mount Everest. Jeśli w ogóle istnieją, mogłyby nas przeciąć niczym miecz świetlny. Gdyby „przewlec” takie struny przez tunel czasoprzestrzenny powinien on się stać stabilny. Wciąż pozostaje jednak problem zapadania się tunelu. Potrzebna będzie kolejna struna, która stworzy pętlę i zadziała niczym masa ujemna, prowadząc do dalszej stabilizacji.

I choć na papierze cały plan wygląda całkiem sensownie, to jego podstawową wadą jest fakt… że nadal nie udowodniono istnienia wspomnianych kosmicznych strun.

[Źródło: livescience.com]

Czytaj też: Astronomowie uchwycili pojedynek mgławicy z czarną dziurą