NBA League Pass to w zasadzie jedyna słuszna metoda oglądania ligi NBA. To potężna usługa, która pozwala śledzić rozgrywki najlepszych koszykarzy na świecie na rzadko spotykanym poziomie. Teraz jej zakup można doliczyć do rachunku Play i skorzystać przy tym z niewielkiego rabatu.
Transmisje piłki nożnej nie mają startu do League Passa
To może być niezbyt popularnej stwierdzenie, ale nie mam tutaj na myśli stawiania któregoś sportu ponad drugim. Chodzi wyłącznie o samą jakość przekazu. League Pass to tak naprawdę ogromny hub łączący wszystkie materiały z ligi NBA.
Możemy go porównać z Netflixem. Obejrzymy w nim mecze na żywo, a nawet nie jeden, a kilka obok siebie, bo dlaczego nie. Obejrzymy je również z odtworzenia w dowolnym momencie, a nawet offline po pobraniu na swoje urządzenie. Mecze można dowolnie zatrzymywać, aby dokładniej zobaczyć akcję.
W ramach League Passa mamy dostęp do każdego meczu sezonu zasadniczego, fazy playoff oraz całego weekendu gwiazd (a to już dzisiaj). Dodatkowo w każdym momencie możemy włączyć dowolny mecz trwającego sezonu. Na komputerze lub w aplikacji urządzenia mobilnego. Na smartfonach są też dostępne specjalne ułatwienia, np. w postaci przybliżenia kamery, co szczególnie przydaje się podczas korzystania z mniejszych ekranów.
NBA League Pass w Play
Od dzisiaj Play umożliwia zakup League Passa i doliczenia go do faktury za abonament. A jeśli mamy numer na kartę, koszt subskrypcji zostanie pobrany ze środków na koncie.
Opłaty są naliczane tygodniowo w kwocie 18 zł, co daje nam 72 zł miesięcznie. Minimalnie taniej niż w przypadku zakupu na stronie NBA (74,99 zł za cały miesiąc). Dodatkowo subskrypcję można w dowolnym momencie wyłączyć i wykupić ją ponownie w interesującym nas okresie.
Pierwsze 14 dni korzystania z usługi jest darmowe.
Włączenie subskrypcji odbywa się za pośrednictwem dedykowanej strony internetowej.