Ren Zhengfei, CEO Huawei, skomentował właśnie obecną sytuację firmy. Powiedział on, że nie ma ryzyka, które mogłoby doprowadzić do wstrzymania produkcji urządzeń firmy.
CEO odniósł się też do sytuacji z USA. Mówi on, że nie ma żadnego komponentu, który mógłby zagrozić bezpieczeństwu Stanów Zjednoczonych.
Nie mamy żadnych sieci w USA, ani nie zamierzamy tam sprzedawać naszych produktów 5G, więc nie ma mowy, żebyśmy mogli stanowić zagrożenie dla USA. Stany Zjednoczone mają zbyt wielkie obawy. W końcu współpraca na rzecz wspólnego sukcesu jest jedyną drogą naprzód. Stany Zjednoczone to najpotężniejszy i najzdolniejszy w dziedzinie technologii naród na świecie. USA powinny mieć większe zaufanie do swoich własnych możliwości rozwiązywania problemów związanych z bezpieczeństwem cybernetycznym. 5G jest tylko narzędziem, które pomaga sieciom działać szybciej. Jest dobre dla świata. 5G nie jest bombą atomową. Dlaczego jest traktowane jako zagrożenie?
Czytaj też: Facebook i Apple mogą zostać ukarane przez USA
Huawei nie zamyka się jednak na USA. Jeśli tylko firma będzie mogła dostarczać tam swój sprzęt to będzie tak robiła.
Nie oznacza to, że siedzimy z założonymi rękami i czekamy na zmianę decyzji USA. Zamiast tego dokładamy wszelkich starań, aby zapewnić ciągłość dostaw. Od czasu ogłoszenia amerykańskiego zakazu nie doświadczyliśmy żadnej przerwy w dostawach. Gdyby amerykańskie firmy całkowicie zaprzestały dostaw, nasza produkcja nie zatrzymałaby się na jeden dzień. Raczej zwiększylibyśmy produkcję. Nie ma ryzyka, które zagrażałoby przetrwaniu Huawei. Im bardziej zaawansowany jest produkt, tym mniejsze jest ryzyko, z którym mamy do czynienia. Tak jest np. z 5G.
Czytaj też: Sankcje USA nie wpłynęły na umowy 5G podpisywane przez Huawei
Źródło: Materiały prasowe