Nowe badanie wykorzystało 33 lata zbierania danych satelitarnych w celu monitorowania zmian w oceanach. Naukowcy sprawdzili ową bazę i odkryli, że wiatry i fale znacznie wzrosły w latach 1985-2018.
Najbardziej ekstremalne zmiany dotyczą najszybszych wiatrów i najwyższych fal. 10% najmocniejszych wiatrów zwiększyło prędkość o 1,5 m/s a 10% największych fal zwiększyło wysokość o 30 cm. Oznacza to wzrost prędkości ekstremalnych wiatrów o 8% i fal o 5%.
Czytaj też: Naukowcy zniszczyli asteroidę Ryugu znacznie bardziej niż zakładali
Bardziej intensywne fale oznaczają zwiększone ryzyko powodzi w miastach położonych przy brzegach. Także erozja ziem przybrzeżnych ulegnie zwiększeniu. Zmiany mogą więc przyspieszyć tempo, w jakim nisko położone regiony znajdą się pod wodą.
Największe zmiany odczuwa półkula południowa, ale ta północna także nie jest gorsza. Badania przyczynią się do udoskonalenia modeli klimatycznych, które pomagają naukowcom w przywidywaniu przyszłości naszej planety a także w zrozumieniu interakcji pomiędzy atmoasferą a wodą.
Czytaj też: Skały na Ziemi działają niczym ogniwa fotowoltaiczne
Źródło: Livescience