Od czasu do czasu zwykła rekwizycja nielegalnie sprowadzonych samochodów nie wystarcza. Tym razem rząd Filipin zadecydował o zniszczeniu pojazdów wątpliwego pochodzenia o wartości 8 milionów dolarów.
Skuteczność takiego przedsięwzięcia jest podobno spora i polega na wysłaniu prostej wiadomości do oszustów. Tą z pewnością zaakcentowała akcja na Filipinach z 30 lipca, która miała na celu zniszczenie nielegalnie sprowadzonych pojazdów i luksusowych przedmiotów. Wśród nich znalazło się 68 samochodów i osiem motocykli, które już teraz trafiły na wysypisko po przygodzie z kilkoma koparkami. Poniżej znajdziecie zapis tej destrukcji, która rozpoczyna się od około połowy materiału.
Podobno jest to jedna z najbardziej wartościowych przestróg wykonanej w formie takiego pokazu. Na 8 milionów dolców składało się m.in. Lamborghini Galladro, Pulsar GTI-R, Mustang, BMW M5 E-60 oraz kilka egzemplarzy Porsche 911s, Mercedesów Benz, Nissanów 350Zs i R34 Skylines. Z naszego miejsca akcje mogą się wydawać wyrzucaniem pieniędzy w błoto, ale z perspektywy rządu takie coś nie jest specjalnie głupie. Akcja niszczenia tak cennego ładunku jest wiadomością do innych oszustów (którym i tak wszystko jedno za kratkami), ale również nie wymaga od władz specjalnej interwencji i ustalania pochodzenia pojazdów.
Źródło: Roadandtrack
Zdjęcia: YouTube