Reklama
aplikuj.pl

Kilometr pod lodem Antarktydy ukrywał się nieznany nauce gatunek

biologia

Biolog morski Adrian Glover odkrył nieznany wcześniej gatunek, kiedy prowadził badania nad różnorodnością życia występującego w głębinach Antarktydy.

Glover podkreśla, iż Antarktyda w oczach wielu osób jest niezwykle jałowym kontynentem ograniczonym pod względem biologicznym. W ostatnich latach odkryto tam jednak niesamowitą bioróżnorodność, zaczynającą się od mikroskopijnych zwierząt zamieszkujących dna oceanów, a kończącą się na pingwinach i wielorybach.

Czytaj też: Islandię nawiedzały powodzie z lodowcowych jezior. Teraz wyjaśniono ich pochodzenie
Czytaj też: Największa góra lodowa może uderzyć w wyspę pełną zwierząt
Czytaj też: Pokrywa lodowa na Morzu Beringa się kurczy. Wkrótce może kompletnie zniknąć

Badania w tej dziedzinie są coraz bardziej efektywne m.in. za sprawą zaawansowanego technologicznie sprzętu. Pomocą służą zdalnie sterowane łodzie podwodne, dzięki którym naukowcy są w stanie zobaczyć, co dzieje się na głębokości setek metrów pod lodem.

Nieznany nauce gatunek wieloszczeta został znaleziony ok. 1000 metrów pod wodą

W tym przypadku ich szczególną uwagę zwrócił jeden z nowych gatunków tzw. wieloszczetów. Są to pierścienice, które w zapisie kopalnym widnieją już od ponad 500 milionów lat. Rzeczony osobnik znajdował się ok. kilometra pod powierzchnią wody. Co ciekawe, wieloszczety są spokrewnione z dobrze nam znanymi dżdżownicami.

Czytaj też: Kiedy na Ziemi pojawiły się zwierzęta?
Czytaj też: Nieznany gatunek mozazaura przypominał żyjące dziś zwierzęta
Czytaj też: W Rosji masowo giną morskie zwierzęta. Co się z nimi dzieje?

Ta grupa pierścienic wyróżnia się m.in. swoją ogromną wytrzymałością. Można je spotkać zarówno w lodowatych wodach Antarktydy, jak i w pobliżu wrzących kominów hydrotermalnych. Naukowcy chcą dowiedzieć się, jaki los czeka te zwierzęta w obliczu zmieniającego się klimatu.

Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News