Zawór jednokierunkowy pozbawiony ruchomych części, wynaleziony ponad 100 lat temu przez Nikolę Teslę, mógłby zostać wykorzystany do zużywania energii, która w przeciwnym razie zostałaby zmarnowana.
Nikola Tesla opatentował swój wynalazek w 1920 roku. Dzięki niemu można było sprawić, że woda przepływająca przez zawór zaczyna zwalniać, aż do momentu, w którym przepływ całkowicie ustaje. Kiedy jednak strumień zostanie skierowany w przeciwną stroną, woda będzie płynęła bez problemów. Z zapisu w biurze patentowym wynikało, że zawór jest wypełniony przegrodami, które nie stawiają praktycznie żadnego oporu przy przepływie płynu w jednym kierunku, jednocześnie stanowiąc niemal nieprzekraczalną barierę dla jego przepływu w kierunku przeciwnym.
Czytaj też: Przesyłanie energii elektrycznej na odległość? Ta firma ma na to sposób
Leif Ristroph oraz inni naukowcy z New York University zbudowali własną, 30-centymetrową wersję zaworu, która jest oparta na planach Tesli. Następnie zmierzyli przepływ wody w obu kierunkach przy zastosowaniu różnych ciśnień. I choć słynny naukowiec w momencie prezentowania swojego patentu twierdził, że dzięki zaworowi można sprawić, by woda płynęła 200 razy wolniej w jednym kierunku aniżeli w przeciwnym, to autorzy badania odkryli coś innego. Okazało się, że różnica faktycznie występuje, ale nie jest dwustu- lecz dwukrotna.
Nikola Tesla opatentował swój projekt w 1920 roku, ale teraz może on powrócić do łask
Pomimo mniej imponującej wydajności niż sugerował Tesla, jednokierunkowy zawór z 1920 roku mógłby mieć wiele zastosowań w 2021. Szczególnie ważny jest fakt, że projekt nie wykorzystuje ruchomych części, co ogranicza konieczność jego konserwacji. Zespół zarządzany przez Ristropha stworzył pierścień składający się z zaworów Tesli, aby naśladować elektryczny konwerter serbskiego naukowca. W ten sposób odkryto, że zawór mógł przekształcać krążącą wodę w stały strumień płynący w jednym kierunku, tworząc swego rodzaju pompę.
Czytaj też: Einstein nie był nieomylny. Ale w tym przypadku z pewnością miał rację
Autorzy badania wierzą, iż ich obserwacje mogłyby doprowadzić do zastosowania wynalazku Tesli we współczesnych czasach. Zawór mógłby na przykład wykorzystywać wibracje występujące w silnikach do pompowania paliwa, smarów czy innych płynów. Owe drgania tak czy inaczej są obecne, dlatego ich wykorzystanie spowodowałoby zużycie energii, która w innym wypadku uległaby zmarnowaniu.