Nintendo Switch Lite wyciekł kilka miesięcy temu. Wielu myślało jednak, że to fake.
Wycieki w branży gier wideo są raczej czymś normalnym. Nie pamiętam już kiedy odbyły się ostatnie targi gier, na których naprawdę mieliśmy okazję zobaczyć coś, co nie wyciekło wcześniej. Zazwyczaj znamy już szczegóły produkcji przed jej ogłoszeniem, a w najgorszym wypadku – plotki krążące wokół jej developmentu. Jak np. te o tym, że George R.R. Martin współpracuje z From Software.
Czytaj też: Nowy model Nintendo Switch oklejony w Myszkę Miki
W przypadku wycieków dotyczących sprzętów do grania w gry jest jednak trochę inaczej. Spójrzcie nawet na aktualnie nadchodzące nextgeny. Jest cała masa plotek i domysłów na temat tego, co znajdzie się w PlayStation 5 i Xbox Scarlett. Na forach można wyszukać ciekawe teorie i informacje od „wujków pracujących w Sony/Microsoft” (niepotrzebne skreślić).
Mimo tego, że analizą nadchodzących sprzętów zajmują się ludzie, którzy często wiedzą o jakichś strzępkach informacji, to i tak nie jesteśmy w stanie odgadnąć, co nas czeka na kolejnej generacji konsol. Nikt się w końcu nie spodziewał, że zarówno Microsoft i Sony wyskoczą z hasłem „8K”, gdziekolwiek miałoby ono być możliwe do uruchomienia.
Ale! Jest wyjątek. Okazuje się, że Nintendo Swich Lite pojawił się w sieci już w kwietniu 2019. To właśnie wtedy w chińskim Internecie pojawiło się zdjęcie prezentujące obudowę Switcha Lite. To dokładnie ten sprzęt i kolor, który został nam niedawno zademonstrowany! Czasem warto uwierzyć w plotki.
Czytaj też: Epic zepsuł Fortnite na iOS, ale firma bardzo ładnie przeprosiła
Źródło: dualshockers.com