Dzień zagłady i Armageddon pokazały, że motyw asteroidy niszczącej ludzkość świetnie się sprzedaje. Nowe badanie oferuje kilka przygnębiających wiadomości dla każdego, kto chciałby wcielić się w Bruce’a Willisa. Lecąca asteroida będzie prawdopodobnie trudniejsza do zniszczenia, niż do tej pory przypuszczaliśmy.
„Kiedyś wierzyliśmy, że im większy obiekt, tym łatwiej go zniszczyć, ponieważ takowe prawdopodobnie mają więcej pęknięć. Nasze odkrycia pokazują jednak, że asteroidy są wytrzymalsze niż myśleliśmy i wymagają więcej energii, aby zostać całkowicie roztrzaskane „, powiedział Charles El Mir.
Czytaj też: Hayabusa 2 ostrzela asteroidę Ryugu, aby ułatwić zbieranie próbek
Do przeprowadzenia badania El Mir i jego zespół użyli modelu komputerowego zwanego modelem Tonge-Ramesh (TRM). Podobnie jak starsze modele, TRM skupia się na masie, temperaturze i kruchości materiału tworzącego asteroidę. Badacze zastanawiali się, ile energii potrzeba, by zniszczyć asteroidę i rozbić ją na kawałki. Model analizuje hipotetyczne zniszczenie takiego obiektu w dwóch fazach. Pierwsza z nich ma miejsce w ułamku sekundy po uderzeniu asteroidy. Druga z kolei ocenia, w jaki sposób asteroida zachowuje się w ciągu kilku godzin po uderzeniu. Autorzy badania wymodelowali obiekt o średnicy około jednego kilometra, który uderzył w planetoidę o średnicy 25 kilometrów, z prędkością uderzenia wynoszącą 5 kilometrów na sekundę.
W pierwszej fazie doszło do milionów pęknięć, a na asteroidzie powstał spory krater. I choć „zaatakowany” obiekt został mocno poturbowany, to nie uległ zniszczeniu.
[Źródło: popularmechanics.com]
Czytaj też: W ciągu ostatnich 10 lat w Marsa uderzyła asteroida