Norwegia zastanawia się, czy dołączyć do wielu europejskich krajów, które nie korzystają z technologii Huawei przy budowie sieci 5G. Przynajmniej tak ogłosił tamtejszy minister sprawiedliwości.
Obawy oczywiście dotyczą szpiegostwa, które nigdy nie zostało firmie jeszcze udowodnione. Nagonka jest tak wielka, że mimo braków dowodów wiele krajów wyklucza Huawei z budowy sieci 5G. Norweski minister mówi, że rozważa te same kroki co podjęły inne kraje. Obawia się on o możliwość szpiegowania obywateli Norwegii, która jest niedopuszczalna.
Warto tutaj dodać, że Donald Trump podpisał ustawę, która zakazuje korzystania z urządzeń Huawei przez rząd USA. Nagonka robi się więc coraz większa, a straty Huawei może liczyć w milionach. Osobiście ciągle czekam jednak na konkretne dowody potwierdzające obawy.
Czytaj też: Nie wiem co się tak uwzięliście na Huawei i Honora…
Źródło: Reuters