Szczątki nosorożca, paradoksalnie pozbawionego rogów, zostały znalezione na terenie dzisiejszych północno-zachodnich Chin. Jego pozostałości liczą 26,5 miliona lat i przedstawiają zwierzę, które mogło należeć do największych ssaków w historii.
Dokładnie ustalenia paleontologów, dostępne na łamach Communications Biology, sugerują, jakoby Paraceratherium linxiaense osiągał nawet 8 metrów wysokości. Jego masa wynosiła przy tym nawet 24 tony – dla porównania, współcześnie żyjące nosorożce w zasadzie nie przekraczają 2,5 tony. Nowo opisany gatunek był więc około 10-krotnie masywniejszy od swoich dzisiejszych potomków.
Czytaj też: 40 tysięcy lat leżał w wiecznej zmarzlinie. Teraz nosorożec włochaty ujrzał światło dzienne
Naukowcy odpowiedzialni za odkrycie postanowili umieścić Paraceratherium linxiaense na odpowiedniej gałęzi drzewa genealogicznego. W tym celu autorzy badania wzięli pod lupę anatomię 11 gigantycznych nosorożców oraz 16 przedstawicieli gatunków nadrodziny Rhinocerotoidea, w skład której weszły również obecnie żyjące osobniki.
Nosorożec z gatunku Paraceratherium linxiaense mógł mieć nawet 8 metrów wysokości
Analiza ujawniła, że nosorożec z gatunku P. asiaticum najpierw zamieszkał tereny dzisiejszego Kazachstanu, by potem doprowadzić do „przejęcia” południowej Azji. Tam jego potomkowie ewoluowali do tego stopnia, by utworzyć nowy gatunek, określony mianem P. bugtiense. Jeśli chodzi o pojawienie się Paraceratherium linxiaense, to naukowcy przypuszczają, że było to następstwem migracji w obrębie Środkowej i Południowej Azji. Szczątki rzeczonego gatunku znaleziono na terenie formacji Linxia, znajdującej się na Płaskowyżu Tybetańskim.
Czytaj też: Kot, który zabijał nosorożce. Jak duży był Machairodus lahayishupup?
Czaszka oraz fragmenty szczęki należące do P. linxiaense sugerują, że badany osobnik miał głowę o długości ponad jednego metra, umiejscowioną na podłużnej szyi. Jego otwór gębowy był wypełniony dwoma przypominającymi kły siekaczami, podczas gdy budowa nozdrzy sugeruje, iż zwierzę mogło po części przypominać tapira. Zwierzę najprawdopodobniej było roślinożercą, a operowanie na wysokościach rzędu 7-8 metrów z pewnością ułatwiało mu żywienie się wysoko położonymi liśćmi. Grafiki ukazujące tego prawdziwego giganta przywodzą na myśl… tapira na sterydach.