Reklama
aplikuj.pl

Nowe czujniki substancji wybuchowej dorównują psim nosom

Nowe czujniki substancji wybuchowej dorównują psim nosom
Nowe czujniki substancji wybuchowej dorównują psim nosom

Nasze wierne czworonogi służą nam od tysięcy lat, a w przypadku służb bezpieczeństwa okazują się praktycznie nie do zastąpienia… jeszcze. Naukowcy z University of Rhode Island starają się bowiem stworzyć czujnik substancji wybuchowej, który będzie tak skuteczny w wykrywaniu TATP, jak psie nosy. 

Czytaj też: Wydarzenia z filmu Snowpiercer mogą się urzeczywistnić

Wspomniana substancja to tripertlenek triacetonu, a więc powszechny wybór jednego ze substratów przez terrorystów, którzy wytwarzają materiały wybuchowe. Jak podaje jeden z badaczy:

Wszystkie [materiały wybuchowe] stosowane w atakach [mowa o jednych z największych zamachów z ostatnich lat] opierały się na TATP jako detonatorze, a często nawet na samym materiale energetycznym. Obecnie nie istnieje elektroniczny system wykrywania śladów, który byłby w stanie stale monitorować TATP lub jego prekursory, które mogłyby konkurować z nosem psa.

Zespół z uniwersytetu bada jednak tę możliwość od dziesięciu lat, będąc finansowany z ramienia Departamentu Bezpieczeństwa Wewnętrznego w USA. Naukowcy najpierw opracowali czujnik termodynamiczny, który wykrywa TATP przy 78 ppb (liczba części na miliard) i może wykryć 2,4-DNT przy 2 ppb.

Ten czujnik termodynamiczny wykorzystuje dwa mikroogrzewacze: jeden pokryty katalizatorem z tlenku metalu, a drugi bez tej powłoki. Gdy substancje wybuchowe wchodzą w kontakt z mikroogrzewaczami w powietrzu, urządzenie analizuje różnicę termodynamiczną między reakcjami katalizatora i niekatalizatora – co ujawnia naturę substancji. Aby uczynić urządzenie dokładniejszym w potwierdzaniu obecności tych materiałów wybuchowych, naukowcy dodali czujnik przewodności. Ten z kolei analizuje te same reakcje katalizatora, co czujnik termodynamiczny, ale zamiast tego mierzy występujące zmiany rezystywności.

W ramach wielu testów zespół zdecydował się na wykorzystanie tlenku miedzi do pomiaru przewodności, który okazał się najlepszy w tym zastosowaniu. Jednocześnie zauważa jednak, że ​​wdrożenie tego urządzenia w warunkach rzeczywistych zależy od tego, jak bardzo mogą zmniejszyć system i uczynić go przenośnym.

Czytaj też: Collapse OS – system operacyjny dla postapokaliptycznej przyszłości

Źródło: Spectrum