Nvidia zapowiedziała nową aktualizację programu GeForce Experience, powiązaną z możliwościami kart GeForce RTX. Jak pewnie się spodziewacie, główną rolę gra ray-tracing oraz sztuczna inteligencja.
Rozbudowie uległa baza gier wspieranych przez narzędzie Ansel, ale tak troszkę nie do końca. Około 50 obecnych już tytułów zostanie wzbogacone o ponad 150 kolejnych, ale bez integracji z SDK Ansela. Równa się to z brakiem obsługi „wolnej kamery” i funkcji Ansel RT, czy możliwości robienia zdjęć w 360-stopniach i kadrów do VR. Nvidia nie zapomniała jednak o pełnym wsparciu, dlatego zapowiedziała, że to otrzyma Metro Exodus i Shadow of the Tomb Raider.
Główną zapowiedzią było jednak niejako rozszerzenie „Ansel RTX”. Od teraz będzie można symulować ray-tracing w stworzonych już zdjęciach z gier i zwiększać ich jakość. Na screenshocie z Assetto Corsa widać przykład, jak sprawdza się połączenie o 32 razy więcej próbek cieni, 12-krotna okluzja otoczenia, 40-krotne odbicie próbek i dziesięć razy więcej załamań na piksel. Ostatecznie pobawienie się w artystę zaowocuje lepszą jakością obrazu, niż tą obecną w grach.
Sztuczna inteligencja umożliwi użytkownikom również przeskalowanie zdjęcia z 1080p do 8k z wykorzystaniem ray-tracingu. Ponadto oprogramowanie powinno sobie lepiej radzić ze zdjęciami w HDR, a garść nowych filtrów i naklejek powinien przypaść do gustu wszystkim fanom takich dodatków.
Źródło: TechPowerUp
Zdjęcia: Nvidia