Drapieżne dinozaury, takie jak Allozaur i Ceratozaur, czasami żywiły się również szczątkami innych osobników. To wiemy od dawna. Ale okazuje się, że podobne zjawisko występowało również u mniejszych zwierząt z tamtego okresu.
Analizy tego typu znalezisk mogą dostarczyć informacji o tym, jak wyglądało życie w obręie Kolorado 152 miliony lat temu. Nowe badania w tej sprawie ukazały się na łamach PeerJ. Ich autorzy skupili się na gatunkach owadów, które ucztowały na rozkładających się dinozaurach w okresie jury.
Łącznie analizami objęto ponad 2300 skamieniałych kości i znaleziono ponad 400 śladów pozostawionych przez owady i ślimaki. Ślady na skamielinach również pochodziły od co najmniej sześciu różnych bezkręgowców. Odkrycia te dostarczają informacji na temat nadal niepoznanej różnorodności biologicznej oraz klimatu w okresie jurajskim.
Czytaj też: To zwierzę było przodkiem dinozaurów. Nie uwierzycie, jakie były jego rozmiary
Co ciekawe, naukowcy doszli też do dość nietypowych wniosków nt. ówczesnych… zapachów. Wygląda bowiem na to, że szczątki dinozaurów, szczególnie tych o większych rozmiarach, mogły się rozkładać przez nawet 6 lat. Wystrczy sobie wyobrazić smród powstający na skutek rozkładu martwych myszy i pomyśleć, że żyjące wtedy dinozaury osiągały ponad 20 metrów długości. Zapach gnijącego mięsa prawdopodobnie przyciągał wielu padlinożerców.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News