Patrząc na zaprezentowane na stanowisku Philipsa podczas targów CES monitory z serii Philips Brilliance Collection nie zauważycie nic specjalnie szczególnego. Ot ogromne wyświetlacze z wbudowaną kamerką internetową. Jednak to w nich kryje się najważniejsza funkcja… kompatybilność z rozpoznawaniem twarzy Windows Hello.
Mowa dokładnie o dwóch nowych monitorach. 49-calowym Philips Brilliance z zakrzywionym ultrapanoramicznym wyświetlaczem LCD oferującym rozdzielczość 5120 x 1440 pikseli i technologie HDR 400 oraz znacznie prostszym, bo 32-calowym Philips Brilliance, który jest po prostu płaskim wyświetlaczem, ale oferującym rozdzielczość UltraClear 4K. Oba modele posiadają jednak zintegrowane internetowe kamerki, które umożliwiają m.in. proste zalogowanie się do urządzeń zarządzanych systemem Windows. Ważne jest też to, że kamerki wysuwają się z obudowy tylko w momencie, kiedy użytkownik ich potrzebuje, co chroni oczywiście prywatność klientów.
Oba wyświetlacze zostały ponadto wzbogacone o dodatkowe funkcje – wbudowaną stację dokującą USB-C oraz przełącznik MultiClient Integrated KVM. Ten pierwszy upraszcza całą procedurę podłączania wszystkich urządzeń peryferyjnych do monitora (wystarczy tylko podpiąć notebooka), podczas gdy ten drugi pozwala kontrolować dwa oddzielne komputery z jednym zestawem monitora, myszki i klawiatury.
Czytaj też: Razer przygotowuje gamingowy monitor Raptor 27
Źródło: New Atlas