Wrocławskie The Dust przedstawiło długo wyczekiwane informacja na temat Ja, Inkwizytor. Chociaż… twórcy używają nazwy „I, the Inquisitor”, więc i może gracze powinni?
I, the Inquisitor powstaje już od jakiegoś czasu, a twórcy do tej pory raczej nie dzielili się zbyt wieloma informacjami. Teraz wiemy już coś więcej o stanie produkcji.
I, the Inquisitor będzie produkcją z gatunku story-driven z naciskiem na wyróżniający się system dialogowy oparty na emocjach. Gra ma mieć zamknięty świat, co może oznaczać dopracowane lokacje.
Kacper Szwajka, Art Director The Dust
Stylizacja graficzna od samego początku była dla nas niezwykle istotnym aspektem developmentu. Szukaliśmy inspiracji we flamandzkich mistrzach renesansu. Po wielu próbach i przymiarkach stwierdziliśmy, że mamy większe możliwość graficzne i zaczęliśmy coraz bardziej zbliżać się do realizmu.
Czytaj też: Straszny ten nowy zwiastun The Medium
Produkcja tytułu koordynowana jest przez Jakuba Karólewskiego, który wcześniej związany był z Techlandem. W zespole znajdują się również osoby, które dołożyły swoje trzy grosze do produkcji Cyberpunk 2077.
Jakub Karólewski, Producent The Dust
Aktualnie w pracę nad grą zaangażowanych jest około 25 osób, w miarę potrzeb uzupełniamy zespół o kolejnych specjalistów. Taki plan produkcji pozwala nam na sprawną koordynację zadań i skupieniu się na najważniejszych elementach poszczególnych kamieni milowych. Dzięki temu jesteśmy w stanie względnie szybko podejmować decyzje i precyzyjnie przechodzić do ich realizacji co w dużych zespołach często trwa o wiele dłużej.
Deweloperzy mają być wkrótce bardzie aktywny w komunikacji z graczami i już teraz pracują nad zwiastunem I, the Inquisitor.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News