Reklama
aplikuj.pl

Dzięki nowym zdjęciom możemy zobaczyć koronawirusa w pełnej okazałości

Naukowcy z amerykańskiego NIAID wykonali najbardziej jak do tej pory szczegółowe zdjęcie koronawirusa SARS-CoV-2. Czego można się dowiedzieć na podstawie jego analizy?

Jeśli zastanawialiście się, skąd nazwa koronawirusy, to poniższy obraz powinien Wam to wyjaśnić. Chodzi oczywiście o wygląd tych cząstek, które przypominają miniaturowe korony. Warto jednak zaznaczyć, że kolory widoczne na zdjęciach nie odpowiadają rzeczywistemu stanowi – autorzy grafik wykorzystali barwy do lepszej identyfikacji wirusa.

Porównanie SARS-CoV-2 z wirusami, które były odpowiedzialne za poprzednie epidemie, a więc SARS oraz MERS, potwierdza, że są one do siebie niezwykle podobne. Niestety, w związku z dość ograniczonymi informacjami płynącymi z Chin, trudno ocenić realną sytuację w tym kraju. Niedawno miejscowe władze odmówiły wjazdu przedstawicieli WHO do miasta Wuhan, stanowiącego centrum epidemii.

Choroba związane z zarażeniem tym koronawirusem nosi nazwę Covid-19. Jak do tej pory zdiagnozowano ponad 70 tysięcy chorych, a liczba zmarłych w związku z powikłaniami zbliża się do dwóch tysięcy.