Jako następca LaFerrari, nowy hipersamochód Ferrari jest obecnie testowany w skórze tego, kogo ma zamienić, co uwieczniono na najnowszych zdjęciach.
Nowy hipersamochód Ferrari na drogach publicznych
Oczywiście można myśleć, że to po prostu zakamuflowane LaFerrari i na pierwszy rzut oka rzeczywiście tym właśnie jest, jak to na muła testowego nowego samochodu przystało. Różnice? Brak felg z zamkiem centralnym, zmodyfikowany zderzak przedni o innym kształcie i rozmiarze, zablokowany centralny otwór wentylacyjny maski, bardziej kanciaste wloty powietrza na bokach, czy brak światła przeciwmgielnego i środkowego słupka.
Oczywiście nie ma co zakładać, że patrzymy teraz na kształty, którymi będzie chlubić się ten nowy hipersamochód Ferrari, bo większość paneli nadwozia zapewne zostanie wymieniona, kiedy nadejdą czasy testów prototypów produkcyjnych.
Nie jest jasne, czy następca LaFerrari będzie w jakiś sposób powiązany z niedawno ogłoszonym zgłoszeniem hipersamochodu Ferrari do Le Mans na 2023 roku, ale to prawie pewne, że Ferrari nie zaprezentuje go w tym roku.
