To było wręcz pewne, że Nvidia nie pozostawi już w tym roku rynku dla AMD, napawając się trzema modelami w serii GeForce RTX 2000 i dwoma w GeForce GTX 1600. Z przecieków wynika, że zawita do nas nie tylko GeForce GTX 1650, ale też GeForce RTX 2070 Ti, który pojawił się po raz pierwszy ukazał się światu.
Rzecz jasna nieoficjalnie i z pewną nutką zwątpienia, ale znaleziony na stronie userbench nie pozostawia złudzeń co do tego, czym jest tajemnicza karta. Jej wydajność plasuje ją wręcz idealnie pomiędzy modelami RTX 2080 i RTX 2070, choć w kwestii specyfikacji jest co najmniej… interesująca:
Mowa bowiem o niższych taktowaniach względem modeli, w których różnice celuje, a nawet niewytłumaczalnemu pokładowi pamięci VRAM. Ta oferuje bowiem nie tradycyjne 8 GB, a 7,5 GB, choć problem może leżeć po stronie benchmarku, który już wcześniej pokazywał, że z nieoficjalnymi konstrukcjami ma pewien problem.
Samo pojawienie się takiej konstrukcji jest raczej pewnym potwierdzeniem tego, że GeForce RTX 2070 Ti wkrótce do nas zawita. Nvidia zapewne chce zdobyć jak największy kawałek tortu przed premierą kart Navi od AMD, ale coś mam wrażenie, że gracze po premierze serii Vega przestali się łudzić na rewolucję.
Czytaj też: Ostatnie ogłoszenie wyników sprzedażowych kart Nvidia Turing jest wręcz śmieszne
Źródło: Wccftech