Podziwianie norweskich widoków na pokładzie takiego ekologicznego cacka z pewnością musi być przyjemne. Oto Rygerelektra, który bije na głowę inne elektryczne promy.
Rygerelektra wywodzi się ze stoczni Brødrene Aa w Norwegii, mierzy 42 metry i w swojej klasie jest najszybszym tego typu tworem. To prom, który na swój pokład może zabrać aż 297 pasażerów, zapewniając im spokojny rejs wyłącznie przy użyciu energii elektrycznej.
Podczas testów Rygerelektra był w stanie przekroczyć prędkość 42,6 km/h, ale zdecydowano, że podczas normalnej pracy będzie ograniczony do 36,9 km/h. Jego zasięg w dużej mierze zależy od prędkości, bo przy 33,3 km/h ten wynosi 74 km, a przy 31,5 km/h już 93 kilometry (via New Atlas).
Wszystko za sprawą ogromnego, bo aż 2 MWh systemu akumulatorów, który tak naprawdę umożliwia promowi dalsze rejsy. Wspomniany zasięg został podany w możliwie najbardziej obciążającym wariancie, a więc z w pełni załadowanym promem i planem „zapasu” 30% ogólnego naładowania.
Czytaj też: Pojawiły się kluczowe badania sprawdzające ogólną teorię względności
Stocznia Brødrene Aa nie jest jakimś tam niewielkim graczem an rynku elektrycznych cacek, ponieważ już w 2018 roku dostarczyła imponujący prom, Future of the Fjords. Rygerelektra jest jednak od niego znacznie lepsza i wyposażona w najnowsze technologie.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News
