Największy koszmar z życia na wsi i pielęgnowania swojego sadu? Szpaki wyjadające dojrzałe czereśnie w ledwie kilka dni. To jednak tylko jedna z szeregu strat, które powodują ptaki w rolnictwie, dlatego naukowcy zastanawiają się nad wykorzystaniem autonomicznych dronów w formie ochrony upraw przed ptakami.
Drony będą służyć do ochrony upraw przed ptakami
W dążeniu do tak innowacyjnego sposobu ochrony upraw przed ptakami naukowcy z Washington State University zamontowali na niewielkich działkach kamery, którym towarzyszyły niestandardowe drony. Obraz z kamer był na bieżąco analizowany przez algorytm wizji maszynowej, który został przeszkolony do rozpoznawania ruchów skrzydeł ptaków. W momencie, kiedy kamera wykryła ten ruch, wysyłała w jego stronę drona, który docierał do miejsca docelowego i unosił się przez stosowny czas.
Czytaj też: Projekt NEOM stworzy niezależne megamiasto. Połączone wieżowce ciągnące się przez 170 km
W jednym z badań takie użycie dronów spowodowało czterokrotne zmniejszenie liczebności ptaków na danym obszarze (via Computers and Electronics in Agriculture). W innym badaniu odnotowano z takim systemem 50-procentowe zmniejszenie liczby uszkodzeń owoców, a naukowcy twierdzą, że konieczne jest przeprowadzenie dalszych badań w celu sprawdzenia czy ptaki z czasem przyzwyczają się do dronów. Wtedy zaczęłoby się „ubieranie” ptaków:
Moglibyśmy sprawić, by drony wyglądały jak drapieżniki albo miały odblaskowe śmigła, które są naprawdę błyszczące. Wszystkie te rozwiązania razem wzięte prawdopodobnie utrzymywałyby ptaki z dala od winnic i pól. Aby się upewnić, musimy prowadzić badania przez wiele lat
– powiedział naukowiec Manoj Karkee.
