Reklama
aplikuj.pl

Czy odkryliśmy źródło „sygnału WOW!”?

Ludzie nasłuchują fal elektromagnetycznych dochodzących z przestrzeni kosmicznej od kilkudziesięciu lat. Zwykle chodzi nam o badanie aktywności gwiazd i galaktyk, jednak przeczesujemy jednocześnie niemal całe możliwe spektrum licząc na to, że odkryjemy jakąś aktywność nie dającą się wytłumaczyć naturalnymi zjawiskami. Czy udało się nam już zaobserwować źródło fal elektromagnetycznych pochodzące od pozaziemskiej cywilizacji?

15 sierpnia 1977 roku amerykański radioastronom Jerry Ehman trafił na trwający 72 sekundy sygnał nie dający się w żaden sposób wytłumaczyć. Wielokrotnie przewyższał on siłą wszystkie fale pochodzące z naturalnego źródła. Nazwano go z powodu jego niezwykłości sygnałem „wow!” – od słowa które oszołomiony Ehman zapisał na kartce z wydrukiem. Sygnał „wow!”, o częstotliwości około 1,42MHz, pochodził z części nieba znajdującej się na północny zachód od klastra globularnego Messier 55, w pobliżu grupy gwiazd Chi Sagittarii w gwiazdozbiorze Strzelca. Nigdy wcześniej ani później nie udało się odebrać tak silnej transmisji z tej części wszechświata.

Częstotliwość tajemniczego sygnału pokrywa się z widmem emisyjnym wodoru. O ile wodór jest najpowszechniejszym pierwiastkiem we wszechświecie, to jednocześnie fale o tej częstotliwości mogą z dużą łatwością penetrować atmosfery planet ułatwiając tym samym ich wykrycie przez nasłuchujące sygnałów cywilizacje.

Jednak według właśnie zaprezentowanych założeń astronoma Antonio Parisa sygnał wcale nie pochodził od obcej cywilizacji. Jego źródłem miały być dwie przelatujące wtedy w pobliżu Ziemi komety: 266P/Christensen i P/2008 Y2 (Gibbs). Pozostawiane przez nich ogony, składające się w dużej części z wody, mogły odpowiadać za emisję w spektrum charakterystycznym dla wodoru.

Już niedługo uda się zweryfikować tezy Parisa. Kometa 266P/Christensen przetnie ten sam obszar nieba 25. stycznia 2017 roku, natomiast P/2008 Y2 (Gibbs) niecały rok później – 7. stycznia 2018. Obserwacje emitowanych w związku z ich przelotem fal elektromagnetycznych pomogą nam odpowiedzieć na pytanie, czy niezwykły sygnał był tylko naturalnym zjawiskiem, czy może też czymś więcej.

[źródło i grafika: sciencealert.com]