Bardzo uniwersalne brzmienie
Czy słuchawki, które są tak płytko umieszczane w uchu mogą zapewnić dobrą jakość dźwięku? To było główne pytanie jakie postawiłem na starcie testów. I tu ponownie przyszło miłe zaskoczenie.
Zanim jednak zaczniecie słuchać muzyki na Enco Free pamiętajcie o zapewnieniu odpowiedniej jakości plików. Inaczej rozczarowanie będzie spore, bo słuchawki brzmią wtedy jakby im się coś odlutowało w środku i brzęczało wewnątrz obudowy. Tak brzmi np. muzyka z Tidala w podstawowej jakości.
Przy plikach w wyższej jakości… podoba mi się! Choć zdaję sobie sprawę z tego, że charakterystyka dźwięku nie przypadnie do gustu osób mających skrajne oczekiwania dotyczące np. bardzo ciepłego brzmienia. Enco Free zapewniają dźwięk o cyfrowym pogłosie, w którym dominuje środek skali. To świetnie sprawdza się przy muzyce rockowej, gdzie brzmienie gitar będzie zdecydowanie mocno podkreślone. Tony niskie są wtedy bardzo dynamiczne, co w połączeniu z dobrze wyeksponowanymi tonami wysokimi daje przyjemny efekt bardzo przejrzystego brzmienia.
Basu nie jest za mało, choć oczywiście nie wprowadzi nam serca w wibracje. Ale wystarczy uruchomić Nate Dogga, aby usłyszć przyjemnie mruczące niskie tony. Choć zdecydowanie Enco Free są słuchawkami dla miłośników dynamicznej muzyki, w której dużo się dzieje.
Złego słowa nie można powiedzieć o głośności. Stoi na bardzo dobrym poziomie. Słuchawki bez problemu zagłuszają dźwięki otoczenia w pociągu lub komunikacji miejskiej. A przy tym nawet przy maksymalnej skali głośności brzmienie nadal zachowuje swoją wysoką jakość.
Bardzo dobrze wypadają też rozmowy. Dźwięk po obu stronach połączenia jest dobrej jakości. Mikrofony dobrze wyłapują nasz głos, nawet jeśli rozmawiamy idąc wzdłuż ruchliwej ulicy.
Bateria zgodnie z zapowiedziami
Oppo zapowiada, że słuchawki pozwalają na 5 godzin ciągłego odtwarzania muzyki, a pokrowiec ładujący wystarcza na pięć cykli ładowania (w sumie 25 godzin). I jest to zgodne z prawdą. Wynik w okolicach 5 godzin bez problemu udaje się uzyskać.
Dziwne jest jednak to, że zazwyczaj jedna słuchawka rozładowuje się wcześniej. Czasami to kwestia maksymalnie kilku minut, ale zdarzyło mi się też dobić do prawie pół godziny.
Udane słuchawki, ale nie mam pewności co do ceny
Oppo Enco Free to bardzo udany produkt. Małe, świetnie wykonane, wygodne i zapewniające wysoką jakość dźwięku. Zapewniają typowy czas działania dla tego typu konstrukcji, można używać tylko jednej, dowolnej słuchawki, a do tego zaskakująco dobrze izolują od otoczenia. Pomimo braku dedykowanych systemów redukcji hałasu.
Mam jednak z nimi spory problem w postaci ceny. Choć jest to bardzo udany produkt, to jednak mocno zadrżałaby mi ręka gdyby miał zaakceptować transakcję za 599 zł. Choć zdecydowanie nie byłby to zły zakup.