Archeolodzy uważają, że dostrzegli ślady społecznej nierówności w wiosce liczącej 5000 lat, która dawniej istniała w pobliżu Jeziora Zuryskiego w Szwajcarii.
W epoce neolitu i epoce brązu ludzie mieszkali w w domach na palach wzdłuż zbiorników wodnych w Alpach. Setki tych wiosek znaleziono w całej Europie. Miejsca podmokłe stwarzają idealne warunki dla zachowania materiałów organicznych, takich jak drewno i tekstylia. W 2010 roku pracownicy działali na placu budowy w Zurychu, który obejmował obszar prawie dwóch boisk piłkarskich. Robotnicy znaleźli tysiące artefaktów, od ceramicznych garnków, przez wisiorki z wilczymi zębami, po drewniane pozostałości chodników i domów, które niegdyś stały na szczudłach nad bagnistymi brzegami jeziora. Znaleźli też zadziwiająco nietknięte, liczące 5000 lat drewniane drzwi, które mogą należeć do najstarszych w Europie.
Co ciekawe, we wspomnianej wiosce co jakiś czas dochodziło do reorganizacji domostw. Pomiędzy 3234 p.n.e. i 3060 r., p.n.e., grupy domów były zwykle organizowane w kwartałach w obrębie osady. Strefy znacząco się pomiędzy sobą różniły. Na przykład, ta, którą badacze nazwali sektorem A, posiadała największe domy. Sektor B, a przeciwieństwie do A, nie zawierał trofeów z niedźwiedzi ani innych, drogocennych ozdób. Sektor A i sektor B zostały również oddzielone płotem cienkich słupów.
Znalezisko stanowi dowód na nierówność społeczną, która miała miejsce wiele tysięcy lat temu. Jak widać, nie jest to nowe zjawisko, a dawniej miało nawet bardziej widoczny charakter.
[Źróło: livescience.com; grafika: Bleicher & Harb]
Czytaj też: Na terenie Peru znaleziono 750-letnie bożki, które noszą maski